Sztab Trzaskowskiego ma dobę na sprostowanie kłamstw. "Jeżeli tego nie zrobią, spotkamy się w sądzie". Dość manipulacji Platformy!

Artykuł
Telewizja Republika

W dzień obchodów 74. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta miasta stołecznego Warszawy przedstawił propozycje skierowane do powstańców warszawskich. Te nie zdążyły jeszcze przebić się do opinii publicznej, a sztab Rafała Trzaskowskiego już rozprzestrzenił na ich temat kłamliwe tezy. Patryk Jaki dał 24 godziny na sprostowanie kłamstw. W innym razie wstąpi na drogę sądową.

Wczoraj Patryk Jaki przedstawił założenia swojego programu skierowanego do powstańców warszawskich. Zapowiedział m.in. budowę domu kombatanta dla, monitoring warunków ich życia, darmowe usługi opiekuńcze oraz darmowy transport na terenie miasta. Ostatni punkt okazał się wyjątkowo sporny.

– Jak zostanę prezydentem m.st. Warszawy, pielęgnowanie tradycji o tym wyjątkowym zrywie mieszkańców Warszawy, będzie jednym z moim najważniejszych wyzwań. To jest coś, co buduje więzi pomiędzy warszawiakami i to jest ofiara, o której nigdy nie możemy zapomnieć – mówił Jaki podczas konferencji prasowej, która odbyła się przed siedzibą Muzeum Powstania Warszawskiego.

Darmowe usługi opiekuńcze i darmowy transport w stolicy dla powstańców Patryk Jaki określił jako "sprawy które są podstawowe, które są fundamentalne, o które już dawno powinno się zadbać".

Totalni, sztabowcy Rafała Trzaskowskiego przypuścili bezmyślny atak na kandydata Zjednoczonej Prawicy. Zarzucili mu, że proponuje darmowy transport dla powstańców choć w rzeczywistości w stolicy obowiązują już darmowe przejazdy komunikacją miejską dla osób powyżej 70 roku życia.

 

Patryk Jaki szybko zareagował na krytyczne komentarze w sieci. Nie wyszedł z propozycją darmowej komunikacji miejskiej lecz zasugerował wprowadzenie transportu dedykowanego,  który obejmowałby powstańców na podobnych zasadach, jak ma to miejsce w przypadku osób niepełnosprawnych. Ten zapewnia uprawnionym transport tzw. "door-to door" czyli od drzwi do drzwi. Politycy Platformy zdają się nie dostrzegać różnicy, ślepo publikując kolejne obelgi w mediach społecznościowych.

 

Dziś Patryk Jaki zdecydował się na kolejne kroki. Zapowiedział, że jeśli w ciągu doby kłamstwa totalnych i sztabu Trzaskowskiego nie zostaną sprostowane, sprawa trafi na wokandę sądową.

- Sztab Rafała Trzaskowskiego i Hanny Gronkiewicz-Waltz regularnie kłamie. Kłamali ws. reprywatyzacji. Kłamali ws. spalarni w Radiowie. Skłamali i kłamią dalej ws. naszej propozycji dla powstańców. Nad tym nie mogę przejść do porządku dziennego. Wielokrotnie podkreślaliśmy, że chcemy powstańcom warszawskim zorganizować transport dedykowany, transport specjalny. Nawet na tablicy to było napisane. Zgodnie z definicją Transport dedykowany to transport m.in. dla osób z niepełnosprawnościami zapewniający transport od drzwi do drzwi. Tymczasem sztabowcy Rafała Trzaskowskiego cały dzień kłamali, że chcemy bezpłatnego transportu publicznego. Kłamał Cezary Tomczyk, Kłamał Roman Giertych. Kłamali pomimo tego, że natychmiast prostowaliśmy te informacje. Pomimo licznych wyjaśnień, nie przeszkadzało im to, żeby przez cały dzień powielać kłamliwą informację. Daję tym panom 24 godziny na sprostowanie tych informacji. Jeżeli tego nie zrobią, spotkamy się w sądzie. Środki z tych rozpraw przekażę na transport dedykowany dla powstańców – zapowiedział Patryk Jaki.

 

Źródło: niezalezna.pl, twitter.com

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy