Szczerski: Europą rządzą sklepikarze, a nie przywódcy polityczni

Artykuł
Telewizja Republika

– Pokój, prawa człowieka, prawa międzynarodowe nie mają znaczenia wobec bilansu handlowego naszego sklepiku pod nazwą Francja, Niemcy czy Włochy – mówił poseł PiS-u Krzysztof Szczerski. – Oznacza to, że zgadzamy się na to, aby wykorzystywać mniejszości narodowe do tego, żeby agresywnie przesuwać granice państwowe w Europie – dodał.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Szczerski zarzucał Europie na antenie Telewizji Republika brak konkretnych form pomocy Ukrainie w obliczu sytuacji, w której się znalazła.

– Bądźmy poważni, nie ma nic gorszego w polityce międzynarodowej niż tworzenie faktów fikcyjnych albo tworzenie wydarzeń, które nie mają żadnego realnego znaczenia – mówił poseł.

Skrytykował przede wszystkim decyzję Ministra Spraw Zagranicznych Niemiec o odrzuceniu możliwości sankcji w stosunku do Rosji. – Dzisiaj Minister Spraw Zagranicznych Niemiec powiedział wyraźnie, że nie będzie pozwolenia na żadne sankcje wobec Rosji, które uderzałyby realnie w interesy rosyjskie lub współpracę niemiecko-rosyjską – mówił poseł PiS-u.

Nie ma żadnych poważnych dyskusji o sankcjach, to o czym mówi premier po szycie europejskim, czyli zawieszenie rozmów o współpracy gospodarczej z Rosją , to one są zawieszone z woli Rosji – stwierdził. – To nie jest żadna sankcja, to zwyczajny opis stanu rzeczywistego – Rosja nie chce porozumień proponowanych przez Unię – dodał.

Poseł zauważył również, że zmianie uległa jedynie retoryka państw zachodnich, ale słowa polityków nie przekładają się na realne czyny mające służyć stabilizacji sytuacji na Ukrainie.  – Widać dzisiaj wyraźnie, że przy całej zmianie retoryki to fakty są nadal oczywiste: Europa po ostatnim szczycie powiedziała Ukrainie, że nie podpisze z nią umowy handlowej, ponieważ ten rząd jest za słaby, żeby tę umowę podpisać. Cofnęliśmy się więc do stanu przedwileńskiego, bo w Wilnie  Europa była gotowa podpisać tę umowę z Janukowyczem, a dziś z Jaceniukiem już tego nie chce – mówił Szczerski. – Europa nie powinna mówić, że podpisze do końca marca umowę polityczną, ona powinna przed ukraińskimi wyborami ratyfikować umowę polityczną – to byłby rzeczywisty gest polityczny ze strony Europy – dodał polityk.

Podsumowując całą sytuację, poseł Szczerski stwierdził, że w Europie przywódcy poszczególnych krajów zachowują się jak sklepikarze, dbający o interesy jedynie własnych lokalów.

Europą rządzą sklepikarze, a nie przywódcy polityczni. Sklepikarze, którzy codziennie wieczorem robią bilans handlowy swojego kraju i wychodzi im, że jeśli będzie strata finansowa, to dla nich jest to katastrofa. Pokój, prawa człowieka, prawa międzynarodowe nie mają znaczenia wobec bilansu handlowego naszego sklepiku pod nazwą Francja, Niemcy czy Włochy – stwierdził Krzysztof Szczerski. – Oznacza to, że zgadzamy się na to, aby wykorzystywać mniejszości narodowe do tego, żeby agresywnie przesuwać granice państwowe w Europie – podsumował. 

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy