Syryjskie lotnictwo zbombardowało Aleppo. Są ofiary

Artykuł
jedna z ulic Aleppo
flickr/FreedomHouse/CC BY 2.0

Co najmniej 15 osób zginęło w kontrolowanych przez rebeliantów częściach Aleppo, gdy syryjskie lotnictwo zrzuciło tam bomby beczkowe – podała opozycja. W Hims doszło do zerwania rozejmu, który miał umożliwić dostarczenie pomocy do oblężonego miasta.

Zrzucane zwykle ze śmigłowców tzw. bomby beczkowe, wypełnione materiałami wybuchowymi, paliwem i kawałkami metalu, powodują wielkie straty wśród ludności cywilnej. W sobotę spadło co najmniej pięć takich bomb – przekazał jeden z działaczy ze związanego z opozycją centrum medialnego Aleppo, na północy Syrii.

Mające siedzibę w Wielkiej Brytanii Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że dzień wcześniej w kontrolowanych przez syryjski rząd dzielnicach Aleppo zginęło 16 osób, w tej grupie było pięcioro dzieci i kobieta.

Z kolei w Hims wybuchły w sobotę walki – mimo obowiązującego od piątku trzydniowego zawieszenia broni, które miało umożliwić ewakuację cywilów i dostarczenie pomocy humanitarnej. Porozumienie o rozejmie zostało uzgodnione między ONZ a władzami w Damaszku.

ONZ poinformowała, że w piątek do godzin popołudniowych ewakuowano ze Starego Miasta Hims około 80 osób. Jednak dostawy pomocy humanitarnej przewidziane na sobotę zostały wstrzymane; konwój ONZ z jedzeniem i materiałami medycznymi jest w pogotowiu i czeka na możliwość wjazdu do Starego Miasta.

O ostrzał moździerzowy w Hims wzajemnie obwiniają się obie strony syryjskiego konfliktu – rebelianci i siły wierne prezydentowi Baszarowi el-Asadowi.

Hims jest jednym z najgorętszych punktów syryjskiego konfliktu zbrojnego. Od ponad 18 miesięcy 13 dzielnic w starej części tego miasta, traktowanego jako centrum rewolucji, jest otoczone przez siły rządowe. Według obrońców praw człowieka, w historycznym centrum miasta uwięzionych jest ok. 2,5 tys. głodujących ludzi.

Źródło: pap, telewizja republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy