– Mają jeden program, który na głos wypowiedziała pani Agnieszka Holland, która – co prawda – politykiem nie jest, ale politykuje – "żeby było, tak jak było" – mówił w "Chłodnym Okiem" Adrian Stankowski.
Adrian Stankowski, publicysta "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie" komentował w programie "Chłodnym Okiem" bieżące wydarzenia.
Mówiąc o programie PO, Adrian Stankowski zauważył, że "mieliśmy cały festiwal komedii i błazenady". – Schetyna nagle jest przeciwko przyjmowaniu imigrantów, jest i zawsze był za programem "500 plus". To wskazuje na to, ze PO ma luźny stosunek do rzeczywistości i do nas ma stosunek mało poważny. Tak się nie traktuje wyborców i obywateli – wskazał.
Kilka dni temu, w centrum Warszawy, przed cukiernią Magdy Gessler, posła PO – Rafała Trzaskowskiego – poprosiła starsza kobieta. I choć poseł Trzaskowski pomocy staruszce nie odmówił, to wręczył jej 20 gr! Warto podkreślić, że w ręku miał torbę ze słodyczami o wartości 44 zł. – 20 gr wskazuje na to, jak oni nas traktują – zauważył Stankowski.
Publicysta przypomniał co to jest ta PO? I czemu z tym programem się tak miotają? – Mają jeden program, który na głos wypowiedziała pani Agnieszka Holland, która – co prawda – politykiem nie jest, ale politykuje – "żeby było, tak jak było". Wystarczy popatrzeć, jak rządzili przez osiem lat – od jednej do drugiej hucpy propagandowej. (...) Inwestora katarskiego zaczęli dopiero szukać, kiedy Donald Tusk powiedział publicznie w telewizji, że taki jest, wtedy dopiero ministerstwa zaczęły wydzwaniać i szukać katarskiego inwestora – przypomniał Stankowski.
Zdaniem publicysty "to objaw tego, że PO jest zbędna, nie mają nic do zaoferowania, bo są partią z państwa teoretycznego, które przestało istnieć i ustroju postkumonistycznego". – Po to takie polityczne zombie – już nie żyją politycznie, ale jeszcze o tym nie wiedzą – zauważył.
Źródło: Telewizja Republika
1713892223.jpg)
1713885141.jpg)
1713881437.jpg)
