Spokojna noc w Kijowie. Demonstranci "nękają" milicję

dch, mg 05-12-2013, 09:30
Artykuł
Youtube

Kolumna kilkuset ochotników ze służby ochrony Majdanu Niepodległości przemaszerowała o godz. 2 w nocy obok siedzib prezydenta, premiera i parlamentu. – Nie może być tak, że to my czekamy na Berkut na Majdanie. Niech oni czekają też na nas. Skoro my nie śpimy, to oni też nie będą mogli – wyjaśnił powód akcji komendant miasteczka namiotowego Andrij Parubij.

Na Majdanie od 21 listopada trwają protesty po odłożeniu przez władze Ukrainy podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Andrij Parubij, który przez megafon dowodził kolumną, powiedział, że akcja "nocny patrol" będzie powtarzana co noc i ma sprawić, by "milicjanci pilnujący budynków nie zasnęli".

W pierwszym wymarszu brało udział ok. 300 młodych demonstrantów zaopatrzonych w kaski, którzy w zwartej kolumnie opuścili Majdan i udali się w kierunku siedziby prezydenta Wiktora Janukowycza. Na wysokości ulicy Bankowej, na końcu której znajduje się milicyjny kordon, blokujący do niej dostęp Parubij zatrzymał kolumnę, a demonstranci wykrzyknęli "Chwała Ukrainie". Następnie przeszli w kierunku kolejnych milicyjnych kordonów, blokujących dostęp do budynków rządu i Rady Najwyższej, gdzie sytuacja się powtórzyła. Po ok. 40 minutach kolumna wróciła na Majdan Niepodległości.

Przez całą noc przebywało na tym placu kilka tysięcy ludzi. Niektórzy chronili się przed chłodem w trzech zajętych wcześniej budynkach: siedzibie władz miejskich, domu związków zawodowych i Pałacu Październikowym – sali koncertowej służącej manifestantom za noclegownię. O godz. 7.30 grupa manifestantów opuściła Majdan i udała się w kierunku siedziby Janukowycza, gdzie przy barykadzie dyżurowało 200 osób. Przy oddalonej o kilkaset metrów ulicy prowadzącej do siedziby rządu było około stu demonstrantów, skandowali m.in. "Janukowycz za kraty".

Ukraiński parlament odrzucił przed dwoma dniami wniosek opozycji w sprawie dymisji rządu, obarczanego winą za użycie siły wobec demonstrantów w miniony weekend. W odpowiedzi opozycja ogłosiła blokadę budynku administracji prezydenta. W Kijowie skoncentrowane są duże siły wojsk wewnętrznych MSW i jednostek specjalnych milicji Berkut, które w sobotę nad ranem rozpędziły manifestantów, a w niedzielę brutalnie odpierały ataki tłumu na siedzibę prezydenta Wiktora Janukowycza.

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy