Skandal z fikcyjnym internetem. Sieci nie było, a na wszystkim zarabiały "zaprzyjaźnione" firmy

EmaPob 07-12-2016, 13:23
Artykuł

CBA i prokuratura prowadzą śledztwo w sprawie 12 projektów budowy sieci szerokopasmowej na kwotę 90 mln zł. Są już pierwsi zatrzymani. Internet okazał się fikcją. Zarabiały na tym zaprzyjaźnione firmy, które wystawiały zawyżone faktury.

Śledztwo dotyczy środków unijnych na budowę internetu szerokopasmowego w latach 2007-2013. Rząd PO-PSL planował, że do 2020 roku każdy dom będzie miał dostęp do internetu o przepustowości 2 Mb/s.

"Działanie ma na celu stworzenie możliwości bezpośredniego dostarczania usługi szerokopasmowego dostępu do internetu na etapie tzw. ostatniej mili dla grupy docelowej (dostarczanie internetu bezpośrednio do użytkownika) poprzez wsparcie mikro-, małych i średnich przedsiębiorców zamierzających dostarczać tę usługę na obszarach, na których prowadzenie tej działalności na zasadach rynkowych jest nieopłacalne finansowo” — można przeczytać na stronie Programu Innowacyjna Gospodarka na lata 2007 —2013. 

Maszynka do wyłudzania pieniędzy

Firmy, które podpisywały umowę na budowę internetu, musiały wybrać podwykonawców w drodze przetargu lub konkursu ofert. Tego wymagała od nas Komisja Europejska. Ale, jak pokazują najnowsze ustalenia CBA, budowa internetu szerokopasmowego była często fikcją. Tak samo jak wybór podwykonawców. Przedsiębiorcy z programu, który miał doprowadzić internet niemal do każdego domu, zrobili sobie maszynkę do wyłudzania pieniędzy. 

Fikcyjne dokumenty, by zapezpieczyć dotacje

CBA zatrzymało już właściciela firmy z Katowic, która otrzymała środki w ramach realizacji jednego z projektów UE. Według prokuratury mężczyzna zaproponował znajomym biznesmenom dostarczenie jednego z elementów potrzebnych do budowy internetu. Faktura za jego dostarczenie była odpowiednio zawyżona, zaś zakupu dokonano w ten sam sposób do trzech projektów, na które firma z Katowic otrzymała dofinansowanie. Przedsiębiorcy stworzyli nawet fikcyjne dokumenty po to, by bezpiecznie rozliczyć dotację.

W ramach trzech projektów katowicki przedsiębiorca wraz z innymi biznesmenami wyłudził trzy mln zł, ale służby sprawdzają jeszcze 12 innych projektów na budowę sieci szerokopasmowej.

 

Źródło: TVP INFO, dorzeczy.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy