Siarkowska ws. pomnika JPII: Jeśli zniszczymy fundamenty Europy, powstanie nowy, muzułmański kontynent. Wolność religijna we Francji nie istnieje

Artykuł
Anna Siarkowska (PiS)
Telewizja Republika

— Cywilizacja, która odchodzi od korzeni i fundamentów, na których jest zbudowana, zaczyna się sypać, a na jej miejsce wchodzi nowa — w tym przypadku będzie to cywilizacja muzułmańska — mówiła posłanka Partii Republikańskiej w programie Tomasza Sakiewicza na antenie Telewizji Republika. Gościem „Politycznej kawy” był również Andrzej Wolski z Telewizji Polskiej.

Krzyż z pomnika św. Jana Pawła II w mieście Ploërmel w Bretanii ma być definitywnie usunięty – taką decyzję podjęła 25 października francuska Rada Stanu (najwyższy organ sądownictwa administracyjnego we Francji), potwierdzając tym samym werdykt sądu administracyjnego w Rennes z 2015 r., który powołał się na obowiązującą od 1905 r. ustawę o rozdziale Kościoła od państwa. Beata Szydło zadeklarowała, że chętnie przyjmie pomnik do Polski w formie niezmienionej — poparcie dla tego głosu wyrazili nie tylko Polacy, ale również Francuzi, którzy wspólnie zaczęli publikować w internecie zdjęcia z hasztagiem #MójKrzyż. Mer francuskiego miasta ma pół roku na podjęcie decyzji ws. pomnika.

Ponad 67 tys. osób popisało się pod petycją w obronie krzyża na pomniku Jana Pawła II we Francji — dokument skierowany jest do polityków Parlamentu Europejskiego, jej sygnatariusze sprzeciwiają się usuwaniu krzyża z przestrzeni publicznej oraz wskazują na chrześcijańskie korzenie Europy. PAŃSTWO TEŻ MOGĄ PODPISAĆ SIĘ POD PETYCJĄ!

— Konflikt ws. pomnika jest wielopłaszczyznowy. W tym momencie możemy go skrócić do próby usunięcia krzyża z pomnika, ale tak na prawdę to próba represjonowania chrześcijan we Francji — to jeden z pierwszych aktów, które mogą ruszyć lawinowo w całej Europie Zachodniej. Tego typu problemów możemy mieć coraz więcej, dlatego w tej chwili kluby Gazety Polskiej tworzą Komitet Obrony Pomników JPII. Od decyzji Rady Stanu nie ma już odwołania, ponieważ to decyzja ostateczna. Naszym zdaniem więc może dojść do wszystkiego i prawa chrześcijan mogą zostać ograniczane dzień po dniu — mówił na antenie Telewizji Republika Andrzej Woda z klubu Gazety Polskiej w Paryżu.

Jak zaznaczył publicysta, potrzebna jest debata na temat praworządności, ale nie w Polsce, jak to jest teraz, tylko we Francji, która być może ogranicza coraz bardziej prawa chrześcijan, na skutek czego mogą oni być prześladowani w swoim własnym kraju.

— To, z czym mamy do czynienia we Francji pokazuje, że wolność religijna nie polega tylko na tym, aby umożliwić wszystkim religiom pokojowe współistnienie, tylko celem jest wyrugowanie religii z życia społecznego, politycznego i ze sfery publicznej, spychając ją do sfery prywatnej. Takie działania będą się pogłębiać i chrześcijanie muszą się przeciwstawić — mówiła Anna Siarkowska.

Posłanka zwróciła uwagę na fakt, iż Europa powstała na trzech filarach, tj. prawie rzymskim, filozofii greckiej i etyce chrześcijańskiej. — Jeśli walczymy z którymkolwiek z filarów i którykolwiek niszczymy, cała Europa może się rozpaść. To dzieje się dzisiaj na naszych oczach. Cywilizacja, która odchodzi od korzeni i fundamentów, na których jest zbudowana, zaczyna się sypać, a na jej miejsce wchodzi nowa — w tym przypadku będzie to cywilizacja muzułmańska — dodała posłanka klubu parlamentarnego PiS.

— Może warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden pierwiastek, mianowicie „opaczność bożą”, która w dziejach Francji odegrała role wielokrotnie. Maksymalne nasilenie walki z religią miało miejsce na początku XX wieku i kiedy wydawało się, że klasztory zostaną skasowane, a szkoły odebrane kościołowi, przyszła I wojna światowa. Jak trwoga to do Boga — podobnie było przed II wojną światową. W tym momencie, kiedy wydaje się, że wszystko jest stracone, pojawia się czynnik, który przekracza ten problem i stawia sprawę w odpowiednich kategoriach. Podsumowując, być może ta sytuacja pomoże obudzić się francuzom z obecnej sytuacji — mówił Andrzej Wolski z TVP 2.

Co ważne, Mer francuskiej miejscowości toi po stronie chrześcijan i absolutnie jest przeciwny usuwania pomnika — niestety decyzja Rady Stanu jest nieodwracalna, ale na dzień dzisiejszy są cztery koncepcje rozwoju sytuacji z pomnikiem św. Jana Pawła II — zostawmy to jednak władzom francuskim.

Polacy mieszkający we Francji w ciągu trzech dni zebrali ponad 40 tys. podpisów pod petycją ws. nietykalności pomnika. To duży i widoczny sukces. — To niebywała mobilizacja, świadcząca o tym, że nie damy się pokonać muzułmanom od tak. Ponadto cudownie zmobilizowało się społeczeństwo francuskie, które wspiera naszą akcję (czyt. akcję Komitetu Obrony Pomników) i kibicuje nam w tej walce. Nie poddamy się i niestety mamy świadomość, że takich akcji będzie więcej, bo na jednym pomniku się nie skończy — dodał Andrzej Woda z klubu Gazety Polskiej w Paryżu.

— Krzyż sam w sobie jest symbolem, ale w połączeniu z pomnikiem św. Jana Pawła II jest znakiem, który papież przekazał nam, Polakom. Mowa o ponownej chrystializacji Europy. Miejmy nadzieję, że to początek ale nie koniec dobrej historii — mówił Andrzej Wolski.

— Warto również wrócić uwagę na to, iż Polska jest jasnym punktem na mapie Europy i wiemy, co oznacza wolność religijna, ponieważ przy poszanowaniu zasad każdej z religii, u nas można wyznawać religię swobodnie. Myślę, że Polska — jeśli zajdzie taka potrzeba — będzie bezpiecznym chrześcijańskim azylem dla Europy Zachodniej dla osób, które uciekają od muzułmańskiej kultury, bądź są represjonowane przez władze swojego państwa.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy