Schetyna: Relacje z Rosją psują niezamknięte kwestie śledztwa smoleńskiego. Nie zapominamy o tym

Artykuł
telewizja republika

Na stan naszych relacji z Rosją wpływają niezamknięte kwestie śledztwa smoleńskiego, zwrotu wraku, a także upamiętnienia w Smoleńsku ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010. Nie zapominamy i nie zapomnimy o tym - deklarował szef MSZ Grzegorz Schetyna podczas wystąpienia w Sejmie.

Schetyna: Polska polityka zagraniczna w dobrej kondycji

- B. szef MSZ Radosław Sikorski pozostawił polską politykę zagraniczną w dobrej kondycji - podkreślił szef MSZ Grzegorz Schetyna, który przedstawia w Sejmie informację o zadaniach polityki zagranicznej w latach 2014-2015.

Szef MSZ podkreślił, że "okoliczności, z którymi mamy do czynienia wokół naszych granic i wokół granic Europy, są wyjątkowe".

"Położymy nacisk na globalny wymiar polityki zagranicznej"

Polska położy większy nacisk na globalny, pozaeuropejski wymiar polityki zagranicznej, zwłaszcza w dziedzinie gospodarczej - zapowiedział szef MSZ.

Schetyna zaznaczył, że obecnie świat zaskakują kryzysy w sferze gospodarki, polityki i obronności. - W otoczeniu międzynarodowym Polski zachodzą wydarzenia i procesy o kluczowym znaczeniu dla naszego kraju - ocenił.

Schetyna przypomniał, że w 2014 roku Polska świętowała dwadzieścia pięć lat odzyskania suwerenności, piętnaście lat przynależności do NATO i dziesięć lat członkostwa w Unii Europejskiej.

Dodał, że wydarzenia ostatnich miesięcy potwierdziły, że Polska nie popełniła błędu, stawiając na członkostwo w Unii Europejskiej i w NATO. - Polska będzie nadal wzmacniać pozycję w silnym NATO i w silnej Unii Europejskiej. Nasz status już jest mocny - podkreślił.

Szef MSZ ocenił ponadto, że "jednostronność jest szkodliwa", oraz że "czasy bezwzględnej dominacji Europy w świecie należą do przeszłości". - Dlatego większy nacisk położymy na globalny, pozaeuropejski wymiar polskiej polityki zagranicznej, zwłaszcza w dziedzinie gospodarczej - zapowiedział.

- To kluczowe, bo w perspektywie roku 2020, gdy zapewne przestaniemy być beneficjentem funduszy unijnych, musimy znaleźć nowe szanse dla polskiej gospodarki, nowe rynki zbytu dla polskich towarów i usług, by powstawały nowe miejsca pracy i udało się utrzymać wysokie tempo wzrostu gospodarczego - dodał Schetyna.

"W 2014 roku za sprawą Rosji zakwestionowany został ład w Europie"

Szef MSZ Grzegorz Schetyna podkreślił, że 2014 rok "zapisze się jako czas, gdy za sprawą Rosji zakwestionowany został ład międzynarodowy w Europie ukształtowany po zimnej wojnie". Podważono zasady nienaruszalności granic, suwerenności państw - podkreślił.

Szef MSZ podkreślił, że dziś trudną próbę przechodzi Ukraina - jak stwierdził - "zaatakowana bez wypowiedzenia wojny". - W chwili gdy my świętowaliśmy trzy doniosłe rocznice, w Europie ożyły zagrożenia, z którymi zmagaliśmy się przed 1989 rokiem – widmo agresji zbrojnej, nieobliczalności wielkiego mocarstwa, pogardy dla praw suwerennych narodów, ryzyko podziału kontynentu na strefy wpływu - powiedział Schetyna

"Zależy nam na pogłębieniu współpracy obronnej z USA"

Schetyna podkreślił, że mimo niekorzystnych zmian w sąsiedztwie, Polska jest bezpieczna dzięki członkostwu w NATO, aktywnej polityce w ramach Sojuszu oraz modernizacji sił zbrojnych.

Według niego szczyt NATO w Newport "odwrócił dotychczasowe, niekorzystne trendy w polityce europejskiej i transatlantyckiej". - Podjęto decyzje o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO i stopniowej odbudowie potencjału militarnego sojuszników europejskich. Decyzje te mają dla Polski charakter fundamentalny - podkreślił szef MSZ.

Obecnie - według Schetyny - najważniejszym celem Polski w ramach NATO jest wdrażanie Planu Gotowości Sojuszu.

- Zależy nam na pogłębieniu współpracy w ramach polityki bezpieczeństwa i obrony ze Stanami Zjednoczonymi. Dotychczasowe programy - rotacyjna obecność pododdziałów sił zbrojnych USA i innych sojuszników, przygotowania do rozmieszczenia w Polsce w 2018 roku elementów systemu obrony przeciwrakietowej – należy uznać za sukces - podkreślił szef MSZ.

"Potencjał polityki bezpieczeństwa UE - niewykorzystany"

Schetyna podkreślił, że niestabilność polityczna i militarna cechuje nie tylko Europę Wschodnią, ale także Irak, Syrię, Libię.

- Polska poczuwa się do współodpowiedzialności za bezpieczeństwo europejskie. Nie będziemy przymykać oczu na płynące z Południa zagrożenie terroryzmem, katastrofami humanitarnymi, zakłóceniem dostaw surowców energetycznych, aktami prześladowań i zbrodni wojennych w stosunku do mniejszości religijnych i etnicznych - zapewnił.

- Bezpieczeństwo Europy jest jedno i niepodzielne. Gotowi jesteśmy umacniać je wspólnie z naszymi sojusznikami także na południowych rubieżach, w myśl zasady "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego". Musi ona jednak działać tak samo w odniesieniu do Południa, jak i do Wschodu. Wiemy, że nasi partnerzy myślą tak samo - oświadczył szef MSZ.

Według Schetyny Unia musi stać się siłą współtworzącą bezpieczeństwo w swoim sąsiedztwie.

- Niestabilność w regionach świata graniczących z Europą to wyzwanie dla Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony Unii Europejskiej, której potencjał jest niewykorzystany. Będziemy dążyli do dostosowania dyplomacji unijnej oraz zdolności cywilnych i wojskowych do realnych wyzwań - zapowiedział.

Zaznaczył, że okazją do tego będą przygotowania do Rady Europejskiej w 2015 roku, poświęconej kwestiom unijnej polityki obrony.

"Trójkąt Weimarski będzie aktywny na Wschodzie"

Szef MSZ Grzegorz Schetyna podkreślił, że Trójkąt Weimarski będzie aktywny na Wschodzie. Zapowiedział również, że ministrowie SZ Polski, Niemiec i Francji udadzą się ze wspólną wizytą do jednego z krajów na południe od UE.

Schetyna podkreślił, że w dyskusji o bezpieczeństwie w sąsiedztwie Unii Europejskiej duże znaczenie Polska przywiązuje do współpracy w ramach Trójkąta Weimarskiego.

- Trójkąt Weimarski będzie także aktywny na Wschodzie. Liczymy, że zapowiedziany na 2015 r. szczyt z udziałem prezydentów Polski i Francji oraz kanclerz Niemiec doda jeszcze więcej wigoru współpracy weimarskiej - powiedział Schetyna.

"Polska rozważa udział w nowej misji NATO w Afganistanie"

Schetyna powiedział w Sejmie, że udział Polski w operacjach kryzysowych będzie "wypadkową poczucia współodpowiedzialności za pokój i stabilność w Europie i na świecie, solidarności sojuszniczej i narodowych priorytetów obronnych".

Przypomniał, że w tym roku dobiega końca udział Polski w operacji Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa w Afganistanie. - Rozważamy udział w nowej, mniejszej misji szkoleniowej NATO w tym państwie - poinformował szef MSZ.

Schetyna powiedział również, że szczególne znaczenie Polska przywiązuje do współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa z państwami bałtyckimi.

"Nie chcemy nowej żelaznej kurtyny"

Nie chcemy powtórzenia zimnej wojny, nie chcemy nowej żelaznej kurtyny przesuniętej na Bug czy Dniepr. Europa zasługuje na pokój; nie będzie zgody na stosowanie siły wobec słabszych, naruszanie integralności terytorialnej - powiedział Schetyna.

Szef MSZ powiedział, ze źródłem niepokoju i obaw Polski jest sytuacja w Europie Wschodniej.

Według niego aneksja Krymu przez Rosję oraz konflikt w Donbasie zakwestionowały zasady bezpieczeństwa europejskiego, zawarte w Akcie Końcowym Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, podpisanym w Helsinkach.

- Nie chcemy powtórzenia zimnej wojny, nie chcemy nowej żelaznej kurtyny – nawet przesuniętej na Bug czy Dniepr. Europa zasługuje w XXI wieku na pokój i nie powinna popełniać błędów z poprzedniego stulecia. Także takich, jak stosowanie siły wobec słabszych, naruszanie ich integralności terytorialnej, destabilizacja sytuacji w regionie. Na to nigdy nie będzie zgody - kontynuował.

Schetyna mówił też, że warto było realizować program Partnerstwa Wschodniego. Przypomniał, że kilka lat temu Unia Europejska zaproponowała Rosji partnerstwo strategiczne.

"W przyszłym roku możliwa większa pomoc dla Ukrainy"

Szef MSZ Grzegorz Schetyna poinformował, że w przyszłym roku Polska chce zwiększyć środki na pomoc dla Ukrainy; ma to być suma większa niż 21 mln zł.

Schetyna pogratulował społeczeństwu ukraińskiemu wyniku wyborów parlamentarnych, które - jak mówił - "potwierdziły znaczenie orientacji europejskiej i reformatorskiej oraz marginalizację radykałów i ekstremistów".

- Determinacja Ukraińców, by wbrew wszystkim przeciwnościom utrzymać wybrany kierunek, zasługuje na szczególny szacunek - ocenił szef MSZ.

Zaznaczył, że w interesie Polski leży transformacja Ukrainy w państwo nowoczesne i stabilne, oparte na rządach prawa, uczestniczące we współpracy europejskiej. - Nasze stanowisko w sprawie bezwzględnego poszanowania niepodległości i integralności terytorialnej Ukrainy pozostaje niezmienne i zdecydowane - zadeklarował szef MSZ.

Zapewnił, że Ukraina należy do priorytetowych obszarów polskiej pomocy rozwojowej i humanitarnej. Przedstawił dane, z których wynika, że w 2014 r. polska pomoc dla Ukrainy wyniosła 21 mln zł.

- W przyszłym roku nie tylko nie zamierzamy zmniejszać środków na pomoc dla Ukrainy, ale aktywnie szukamy sposobów na ich zwiększenie. Dużo zależy także od potrzeb zgłaszanych przez partnerów ukraińskich. Zrobię wszystko, by na dobre projekty nie zabrakło pieniędzy - zadeklarował Schetyna.

Dodał, że Polska sprzeciwia się próbom zmiany umowy stowarzyszeniowej między Ukrainą a UE "wbrew woli jej sygnatariuszy". Według szefa MSZ szczyt Partnerstwa Wschodniego w Rydze w maju 2015 roku powinien potwierdzić wsparcie Unii Europejskiej dla Ukrainy, Gruzji i Mołdawii.

Schetyna: Konflikt na Ukrainie i niezamknięte kwestie śledztwa smoleńskiego pogorszyły relacje polsko-rosyjskie

Konflikt na Ukrainie doprowadził do pogorszenia relacji polsko-rosyjskich pod względem gospodarczym i politycznym - ocenił szef MSZ Grzegorz Schetyna. Zadeklarował jednak, że nasz kraj będzie dążył do utrzymania współpracy z Rosją "tam, gdzie jest ona możliwa".

Schetyna zwrócił uwagę w swoim czwartkowym wystąpieniu, że "konflikt na Ukrainie – wbrew naszej woli – doprowadził do pogorszenia" relacji z Rosją "zarówno pod względem gospodarczym, jak i politycznym".

- Nie chcemy sprowadzać polityki wobec Rosji do sankcji. Niestety, na równi z innymi państwami unijnymi, nie widzimy obecnie innego sposobu, by nakłonić Moskwę do zmiany dotychczasowej, destruktywnej dla całej Europy postawy wobec Ukrainy - przekonywał.

- Krytyczna ocena polityki rosyjskiej nie zmienia faktu, że pozostajemy sąsiadami i partnerami gospodarczymi - mówił Schetyna. Jak ocenił, "stosunki polsko – rosyjskie mogą być dobre", czego dowodzi m.in. mały ruch graniczny z obwodem kaliningradzkim, który - zauważył minister - "przynosi wymierne korzyści gospodarcze i społeczne obu naszym krajom".

Schetyna zapewnił, że w stosunkach z Rosją "będziemy dążyć do utrzymania współpracy tam, gdzie jest ona możliwa". - Dyplomacja polska będzie podtrzymywać kanały komunikacji z Rosją, jednocześnie nasza aktywność będzie wpisywać się w szerszą strategię Unii Europejskiej. Działając wspólnie z pozostałymi 27 państwami członkowskimi, możemy osiągnąć więcej - uważa szef resortu spraw zagranicznych.

Jak zaznaczył, "na stan naszych relacji z Rosją wpływają niezamknięte kwestie śledztwa smoleńskiego, zwrotu wraku, a także upamiętnienia w Smoleńsku ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010". "Nie zapominamy i nie zapomnimy o tym" - deklarował Schetyna.

"Polska nie rezygnuje z przystąpienia do strefy euro"

Polska nie rezygnuje z przystąpienia do strefy euro, ale określanie daty przyjęcia wspólnej waluty jest dziś przedwczesne - ocenił szef MSZ.

Schetyna ocenił, że "z perspektywy 10 lat obecności w UE widać wyraźnie, że Polska umiejętnie skorzystała z dostępu do pięciusetmilionowego rynku i europejskich funduszy". - Żaden nowoprzyjęty kraj nie skorzystał na wejściu tak jak my - uważa szef polskiej dyplomacji.

Zwrócił jednocześnie uwagę, że od 2004 roku nasz PKB wzrósł niemal o połowę i "jako jedyne państwo w Europie od ponad dwóch dekad nie zanotowaliśmy recesji".

- Wraz z przystąpieniem do UE zmniejszyło się ryzyko inwestycyjne. Napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych przekroczył 130 miliardów euro. Dzięki tym środkom oraz funduszom strukturalnym powstało w Polsce prawie pół miliona miejsc pracy. Dzięki Unii polscy studenci i naukowcy są coraz lepiej przygotowani do konkurencji globalnej – ponad 170 tysięcy z nich miało okazję uczyć się lub szkolić w ramach unijnego programu Erasmus - podkreślił minister spraw zagranicznych.

- Choć na co dzień nie dostrzegamy niektórych procesów, z perspektywy ostatnich 10 lat wyraźnie widać, że nastąpiło znaczne zmniejszenie obszarów ubóstwa. W ciągu ostatnich dziewięciu lat liczba Polaków zagrożonych ubóstwem lub wykluczeniem społecznym zmalała o 7 milionów - dodał.

Schetyna przekonywał, że Polska "jako lider przemian w Europie Środkowej i kraj o znaczącym potencjale gospodarczym zasługuje na to, by jej głos w sprawach dalszej reformy Unii Gospodarczej i Walutowej był traktowany tak samo, jak głos członków strefy euro".

Jak zaznaczył minister, decyzję o przystąpieniu do strefy euro Polska podjęła już 10 lat temu i nie rezygnuje z niej. Zapewnił, że nasz kraj przygotowuje się do spełnienia kryteriów" przyjęcia wspólnej waluty, ale - w ocenie Schetyny - "określanie daty przyjęcia wspólnej waluty jest dziś przedwczesne". - Musimy najpierw dokończyć reformowanie własnej gospodarki i upewnić się, że Unia Gospodarcza i Walutowa jest stabilna i bezpieczna - dodał.

"Unia energetyczna to jeden z priorytetów KE"

Polska koncepcja unii energetycznej, która wzmacnia bezpieczeństwo Polski i UE jest jednym z priorytetów Komisji Europejskiej - powiedział szef MSZ.

- Z obecnością Polski w Unii Europejskiej ściśle wiąże się nasze bezpieczeństwo energetyczne; jak pokazuje kryzys ukraiński, energia wciąż może pozostawać instrumentem nacisku politycznego. Z satysfakcją przyjmuję fakt, że polska koncepcja unii energetycznej, która wzmacnia bezpieczeństwo Polski i pozostałych państw członkowskich, jest dziś jednym z priorytetów nowej Komisji Europejskiej - powiedział Schetyna.

Jak podkreślił, "dywersyfikacja dostaw surowców energetycznych oraz mechanizmy solidarnościowe zapewnią, że żadne państwo członkowskie nie zostanie pozostawione same sobie - na wypadek kryzysu dostaw".

Schetyna: W 2020 r. PKB na jednego mieszkańca - 75 proc. średniej UE"

Chcemy, żeby w 2020 roku polski PKB na jednego mieszkańca osiągnął 75 proc. średniej unijnej - powiedział szef MSZ Grzegorz Schetyna, przedstawiając w czwartek w Sejmie informację o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w latach 2014-2015.

- W 2014 rozpoczęliśmy nową perspektywę finansową Unii Europejskiej. Polska, której zagwarantowano w ciągu siedmiu najbliższych lat blisko 120 miliardów euro, będzie jej największym beneficjentem. Do 2020 roku ze środków europejskich mamy zapewnione współfinansowanie inwestycji infrastrukturalnych, znaczące sumy przeznaczymy na pobudzanie wzrostu gospodarczego i podniesienie innowacyjności polskich firm - powiedział Schetyna.

Jak dodał, obecna perspektywa finansowa pozwoli nam zrealizować kolejne projekty modernizacyjne i podnieść poziom życia Polaków. - Wymiernym tego wskaźnikiem będzie rosnący polski PKB na jednego mieszkańca. Chcemy, by w

Źródło: telewizja republika, pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy