Saryusz-Wolski: Tusk kandydatem Europejskiej Partii Ludowej na szefa Rady Europejskiej

Artykuł
Donald Tusk, premier RP
Flickr/ Platforma Obywatelska RP/ CC BY-NC-ND 2.0

- To ważna chwila, bo zdaję sobie sprawę, że funkcja szefa Rady Europejskiej to budowanie nieustannego kompromisu - mówił na konferencji prasowej po oficjalnym szczycie UE Donald Tusk, na którym wybrano go Przewodniczącym Rady Europejskiej.

Van Rompuy: Donald Tusk to mąż stanu dla Europy

Rozpoczynając konferencję prasową Van Rompuy powiedział, że zarówno Tusk, jak i Mogherini dostali pełne poparcie przywódców unijnych.

- Dostaliście pełne poparcie unijnych przywódców, co było dla mnie niezwykle ważne - powiedział Van Rompuy, przedstawiając decyzje personalne Unii. Poinformował, że przeprowadził wiele rozmów, by zapewnić, że podejmiemy mądre decyzje, popierane przez wszystkich.

Tusk obejmie swą nową funkcję 1 grudnia na 2,5 roku. Będzie także przewodniczył szczytom strefy euro. Mogherini przejmie obowiązki 1 listopada, gdy kadencję rozpocznie nowa Komisja Europejska.

Przedstawiając Tuska Van Rompuy powiedział, że polski premier jest "jednym z weteranów" wśród unijnych przywódców i brał udział we wszystkich najważniejszych decyzjach UE. - Wzbudził podziw swoich kolegów w innych krajach, gdy z determinacją i pewnością siebie rządził swoim krajem w czasie kryzysu gospodarczego - powiedział Van Rompuy. Przypomniał też, że Polsce udało się w kryzysie utrzymać wzrost gospodarczy i nie popadła w recesję.

- Krótko mówiąc Donald Tusk to mąż stanu dla Europy - podsumował Van Rompuy.

Dziennikarzy poinformował, że na początku przyszłego tygodnia będzie do dyspozycji w kwestii nowego układu rządowego w Polsce.

Tusk: Polskie dziedzictwo może stać się bardzo istotnym źródłem energii, której UE potrzebuje

- Przychodzę do Brukseli z kraju, który głęboko wierzy w sens zjednoczonej Europy - powiedział premier. - 80 proc. moich rodaków głęboko wierzy w sens Unii Europejskiej i nie szuka alternatywy - dodał Tusk. Podkreślił też, że polskie dziedzictwo, jego doświadczenie, mogą stać się bardzo istotnym źródłem energii, której UE potrzebuje i będzie potrzebowała w przyszłości bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.

Tusk: Pomożemy Ukrainie, jeśli zbudujemy wspólny punkt widzenia

- Dramatyczne zdarzenia wokół Europy będą wymagały wspólnego zdania. Pomożemy Ukrainie wyłącznie wtedy, kiedy będziemy umieli zbudować jednoznaczny punkt widzenia - powiedział premier Donald Tusk w sobotę w Brukseli po wyborze na szefa Rady Europejskiej.

- Codziennie musimy sobie odpowiadać na pytanie - wobec konfrontacji na Ukrainie, ale także wobec sytuacji w Syrii, Libii - kim my jesteśmy, jak my wspólnie możemy odpowiedzieć na to wyzwanie? Fundamentem musi być umiejętność budowania wspólnego punktu widzenia. Pomożemy Ukrainie, pomożemy naszym sąsiadom na południu, wyłącznie wtedy, kiedy będziemy umieli zbudować wspólny, jednoznaczny punkt widzenia. Musimy być jednocześnie odważni i odpowiedzialni. Wyobraźnia i zdrowy rozsądek muszą być razem - szczególnie wobec wyzwań, które (...) są tak dramatyczne w sąsiedztwie UE - podkreślił Tusk.

Zapewnił też, że Unia Europejska i on osobiście będą "wychodzili naprzeciw trosk zgłaszanych przez Wielką Brytanię". Chodzi o planowane referendum dotyczące wyjścia Wielkiej Brytanii z UE.

- Mówię o Wielkiej Brytanii ponieważ jestem przekonany, że przyszłość UE nie będzie polegała na zmniejszaniu się UE. I nikt rozsądny nie wyobraża sobie UE bez Wielkiej Brytanii - ja też sobie takiego czarnego scenariusza nie wyobrażam. Rozmawiałem o tym z Davidem Cameronem i rozumiem też wiele jego prób, jego propozycji reform; myślę, że one są do przyjęcia przez rozsądnych polityków w Europie, także jeśli chodzi o szukanie kompromisów i wspólnego zdania jeśli chodzi o wyeliminowanie nadużyć w systemie swobody przepływu pracowników - zaznaczył.

Tusk: Trzeba połączyć dyscyplinę fiskalną i wzrost

Moje doświadczenie pokazuje, że połączenie dwóch wyzwań - fiskalnej dyscypliny i wzrostu - jest możliwe. Będziemy skutecznie szukali drogi, aby te dwa cele wspierały się nawzajem - zapowiedział w sobotę w Brukseli premier Donald Tusk po wyborze na szefa Rady Europejskiej.

- Zdaję sobie sprawę, że główne problemy, przed jakimi stoimy, nie znikną w grudniu. Do nich należy zarówno kryzys, który ciągle daje o sobie znać, sytuacja w strefie euro - powiedział na konferencji prasowej Tusk. Dodał, że będzie też przewodniczył spotkaniom państw strefy euro.

- Zdaję sobie sprawę, że nie jest to wyzwanie dotyczące tylko waluty i tylko kwestii materialnych, ale przyszłość gospodarcza Unii Europejskiej i przyszłość strefy euro to kwestia fundamentalnego zaufania Europejczyków do samych siebie i do Europy - podkreślił polski premier.

Wyraził też przekonanie, że nie ma sprzeczności między dyscypliną finansów publicznych a wzrostem gospodarczym. - Moje doświadczenie jako premiera polskiego rządu pokazuje, że połączenie dwóch wyzwań - fiskalnej dyscypliny i wzrostu - jest możliwe. W ostatnich siedmiu latach, kiedy jestem premierem polskiego rządu, uzyskaliśmy skumulowany wzrost blisko 20 proc. i utrzymaliśmy równocześnie dyscyplinę finansową - mówił Tusk.

- Będziemy skutecznie szukali drogi, aby te dwa cele wspierały się nawzajem - dodał. Przypomniał przy tym, że prezydent Francji Francois Hollande w sobotę na spotkaniu europejskich socjaldemokratów w Paryżu również opowiedział się za polityką wzrostu w ramach dyscypliny i odpowiedzialności.

- Ja oferuję dobrą wolę, odrobinę wyobraźni i ciekawego wschodnioeuropejskiego doświadczenia, i przede wszystkim wielką wiarę w to, że Europa ma sens i będzie miała sens - zaznaczył.

Tusk: UE musi być odważna, ale nie radykalna ws. konfliktu na Ukrainie

Stanowisko UE w sprawie konfliktu ukraińskiego musi być odważne, ale nie radykalne - ocenił premier Donald Tusk, wybrany w sobotę na nowego przewodniczącego Rady Europejskiej. Zapowiedział, że będzie zabiegał o jedność Unii w tej sprawie.

Zdaniem premiera zrozumiałe jest, że różne państwa w Unii mają różny poziom wrażliwości i różne punkty widzenia, także jeśli chodzi o konflikt na Ukrainie.

- Dla mnie rzeczą najważniejszą (...) jest, abyśmy wspólnie (z szefową dyplomacji UE - red.) umieli wypracować politykę wobec konfliktu ukraińsko-rosyjskiego tak, aby to stanowisko było odważne, ale nie radykalne i tak, by było skuteczne jeśli chodzi o osiągnięcie pokoju - powiedział. "To nasz wspólny punkt widzenia" - dodał.

- UE przegra - mówię o tym w kontekście konfliktu ukraińsko-rosyjskiego, ale i innych konfliktów wokół Europy - tylko wtedy, gdy będzie podzielona - powiedział.

O tym, że Donald Tusk stanie na czele Rady Europejskiej poinformował kilkanaście minut przed konferencją jej urzędujący szef. Herman Van Rompuy ogłosił również, że Federica Mogherini została desygnowana na szefową unijnej dyplomacji.  

 

 

 Reakcje dziennikarzy na wybór Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej:

 

CZYTAJ TAKŻE:

Rzecznik rządu: Premier nie zdecydował, czy chce być szefem Rady Europejskiej

Szczyt UE w Brukseli. Tusk szefem Rady Europejskiej?

Tusk: Moim priorytetem jest Polska. Nie zmieniłem zdania o kandydowaniu na szefa Rady Europejskiej

 

Źródło: PAP, tvp.info, tvn24

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy