Sąd nie miał wątpliwości. Wałęsa będzie przepraszał

Artykuł

Lecha Wałęsa nazwał byłego pracownika Stoczni Gdańskiej, Henryka Jagielskiego tajnym współpracownikiem SB, zarzucenie pobicia kolegi w latach 70. oraz twierdzenie, że należał od to „tajnego stowarzyszenia”.

Sąd Okręgowy w Gdańsku w czwartek ogłosił wyrok w procesie o naruszenie dóbr osobistych z powództwa Jagielskiego przeciwko Lechowi Wałęsie. Jagielski domagał się od pozwanego przeprosin, 20 tys. zł zadośćuczynienia i zaprzestania rozpowszechniania nieprawdziwych informacji.

Pełnomocnik Lecha Wałęsy domagał się natomiast oddalenia powództwa w całości.

Sąd nie miał w tej sprawie żadnych wątpliwości i nakazał byłemu prezydentowi przeproszenie Jagielskiego na portalach twitter, gazeta.pl oraz dziennik.pl a także listownie.

Wałęsa, został też zobowiązany do zapłacenia 15 tys. zł wraz z odsetkami od czerwca 2017 r., a także do pokrycia kosztów procesu oraz zaprzestania rozpowszechniania nieprawdziwych informacji.

Proces toczył się od maja ubiegłego roku przed Sądem Okręgowym w Gdańsku.

 

 

 

Źródło: media

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy