Rzymkowski o Adamie Bodnarze: To byłby dobry rzecznik jakiejś organizacji LGBT, ale nie praw obywatelskich

Artykuł
Telewizja Republika

– Pan rzecznik opowiada się jednoznacznie nawet nie po lewicowej stronie sceny politycznej, ale wręcz po lewackiej stronie – mówił w "Republice na Żywo" Tomasz Rzymkowski z klubu Kukiz'15.

Tomasz Rzymkowski, poseł ugrupowania Kukiz'15 był gościem programu "Republika na Żywo".

"W mojej ocenie RPO należy odwołać"

Robert Winnicki złożył wniosek o odwołanie z funkcji rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara.

– To jest skomplikowana sprawa, bo w kuluarach sejmowych kilkanaście godzin wcześniej było słychać o znacznie poważniejszym wniosku o odwołanie RPO, które miał złożyć Klub Parlamentarny PiS. Inicjatywa prezesa Ruchu Narodowego, posła niezrzeszonego, który posiada tylko jeden głos na 460 posłów – mam wrażenie – nie osiągnie swojego rezultatu. Wymagana liczba podpisów 35 posłów nie zostanie przez niego uzbierana – ocenił Rzymkowski.

Wskazał, że jeśli taki wniosek zostanie przedłożony przez posłów PiS, osobiście go poprze, bo "ma szanse powodzenia".

Mówiąc o tym, czy cały klub Kukiz'15 poprze wniosek o odwołanie Adama Bodnara z funkcji RPO, poseł Rzymkowski zaznaczył, że "ten temat nie był jeszcze dyskutowany". – Ale mogę mówić za siebie – w mojej ocenie rzecznika RPO należy odwołać – dodał. Przypomniał, że "na poniedziałkowej  komisji sprawiedliwości i praw człowieka, działania Adama Bodnara, bardzo dobrze wypunktował pan poseł Bartosz Wróblewski z PiS".

"Podstawową kwestią jest zaangażowanie polityczne RPO"

Wymieniając to, co przemawia za tym, żeby Bodnara odwołać, Rzymkowski wskazał, że "podstawową kwestią jest zaangażowanie polityczne RPO". – Pan rzecznik opowiada się jednoznacznie nawet nie po lewicowej stronie sceny politycznej, ale wręcz po lewackiej stronie – uzasadnił. – Jego zaangażowanie, którego jeszcze nigdy żaden RPO nie stosował, udział w sporach, sprawach cywilnych, jako strona uczestnicząca, jest skandaliczne. Sytuacja, w której RPO straszy legalnie działające organizacje młodzieżowe tym, że będzie szukał na nich "haka", aby je zdelegalizować, bo działają zgodnie z prawem, jest skandaliczna – wymieniał poseł Kukiz'15. – Sytuacja, w której rzecznik sugeruje sądom, bo sam nie posiada takiego instrumentu sam, żeby złożyć wniosek do Trybunału w Luksemburgu, jest również rzeczą skandaliczną. Propozycja jakoby dyskretne posługiwanie się symboliką religijną było dopuszczone, z naciskiem na "dyskretne", jest sytuacją, która ogranicza swobody obywatelskie – wyliczał dalej.

"To jest efekt ideologii, którą RPO próbuje wpuszczać do Polski"

Zdaniem Tomasza Rzymkowskiego "to wszystko układa się w jedną całość". – Do tego nie do końca zgodne z doktryną polskiego prawa, myślę o interpretacji art. 18 Konstytucji, który mówi o małżeństwie jako związku kobiety i mężczyzny, które "znajduje się pod specjalną ochroną państwa", gdzie pan RPO mówi "oczywiście, małżeństwo jest to związek kobiety i mężczyzny, ale to nie zamyka drogi do związków partnerskich" – moim zdaniem – jest to sprzeczne, bo drugi człon mówi o tym, że państwo polskie nie powinno zrównywać innych form prawnych związków tych samych płci i podważanie płciowości jest absolutnie nie do przyjęcia – mówił. W ocenie posła ugrupowania Kukiz'15  "to jest efekt ideologii, którą RPO próbuje wpuszczać do Polski". – Wielu uważa, ze nie jest on rzecznikiem praw obywatelskich, a rzecznikiem lewackiej ideologii gender (...). To byłby dobry rzecznik jakiejś organizacji LGBT, ale nie praw obywatelskich – ocenił. 

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy