Rzecznik ONR: Każdy, kto zna podstawy politologii, umie odróżnić faszyzm od zdrowego nacjonalizmu polskiego

Artykuł
Telewizja Republika

– W deklaracji ideowej nie ma nic, co wskazywałoby na to, że promujemy, propagujemy ustrój totalitarny – mówił w Telewizji Republika Tomasz Kalinowski.

Tomasz Kalinowski, rzecznik prasowy Obozu Narodowo-Radykalnego, był gościem programu "Wolne Głosy Popołudniu".

– Każdy, kto zna podstawy politologii, umie odróżnić faszyzm od zdrowego nacjonalizmu polskiego. W deklaracji ideowej nie ma nic, co wskazywałoby na to, że promujemy, propagujemy ustrój totalitarny. Uważamy, że naród powinien być stawiany na pierwszym miejscu, a faszyzm stawia sobie go wręcz za Boga, tak jak narodowy socjalizm stawia za Boga rasę. W deklaracji ideowej ONR jest, że wszystko, do czego dążymy to zbawienie – powiedział Kalinowski, odnosząc się do zarzutów mówiących o tym, że ONR propaguje faszyzm.

Hanna Gronkiewicz-Waltz domagała się wczoraj od ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego wniosku o delegalizację ONR. – Przede wszystkim uważam, że osoba taka, jak prezydent Warszawy, jeszcze prezydent Warszawy, w ogóle nie powinna komentować z miejsca autorytetu. Hanna Gronkiewicz-Waltz jako polityk jest skompromitowana, powinna odpowiedzieć za aferę reprywatyzacyjną i nie oszukujmy się – powinna siedzieć w więzieniu – stwierdził Kalinowski.

Odnosząc się do zarzutu, że ONR jest "bojówkami PiS", rzecznik prasowy ONR wskazał, że "to też jest chwytliwy zabieg, żeby zmobilizować własny elektorat i zasiać nienawiść do partii rządzącej". – Ja i ONR często krytykujemy PiS, ale jest to na rękę tym, którzy pośrednio – przez atak na nas – chcą zaatakować PiS. Każdy, kto interesuje się polityką wie, że jest to bardzo, bardzo naciągane – tłumaczył gość Telewizji Republika.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy