Rząd zamierza skonsolidować zbrojeniówkę

Artykuł
Polski czołg PT-91
wikipedia/Hiuppo/CC BY 3.0

Dalsza konsolidacja państwowych zakładów zbrojeniowych, w tym włączenie do Polskiej Grupy Zbrojeniowej zakładów podlegających dotychczas Ministerstwu Obrony Narodowej, ma być tematem wtorkowego posiedzenia rządu.

– Jutro Rada Ministrów zdecyduje o rozpoczęciu konsolidacji, czyli o wniesieniu udziałów 11 spółek wojskowych i Huty Stalowa Wola do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Chodzi o budowę koncernu, który będzie w stanie sprostać rosnącej konkurencji na tym rynku  – powiedziała rzeczniczka Ministerstwa Skarbu Państwa Agnieszka Jabłońska-Twaróg.

Siły zbrojne nie są jedynym elementem bezpieczeństwa państwa; także to, co jest ich zapleczem – zakłady przemysłowe, myśl techniczna - to jego istotne dopełnienie – podkreślił dyrektor departamentu prasowo-informacyjnego MON kmdr Janusz Walczak. Jak dodał Walczak, chodzi o to, by MON zajęło się tą częścią bezpieczeństwa, która dotyczy rozwoju, modernizacji i szkolenia sił zbrojnych. – Niech fachowcy biznesmeni zajmą się częścią biznesową. Liczymy na ścisłą współpracę z siłami zbrojnymi i na to, by podmiot, który powstanie, działał na rzecz bezpieczeństwa kraju – zaznaczył Walczak. Przypomniał, że MON dokonując zakupów za granicą stawia warunek transferu technologii do polskich przedsiębiorstw. – O ten interes MON dba do tej pory i będzie dbało z całą pewnością nadal – zapowiedział.

– W masie jest siła. Zjednoczone przedsiębiorstwa będą się wspierały, razem budowały marketing, wymieniały się technologią. Co do tego nie ma wątpliwości, to jest wielki plus – ocenił Walczak. Dodał, że minusem wcześniejszej koncepcji konsolidacji był zamiar wcielenia zakładów do „holdingu, który ma problemy z płynnością i realizacja kontraktów, i nie cały oferowany produkt jest na zadowalającym wojsko poziomie”.

Zgodnie z obecną strategią konsolidacji udziały poszczególnych spółek będą wnoszone do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Po przekazaniu udziałów 11 zakładów podległych MON oraz Huty Stalowa Wola w dalszej kolejności będą to udziały pozostałych państwowych zakładów zbrojeniowych – Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Centrum Techniki Morskiej, spółek obronnych nadzorowanych przez ARP i spółek skupionych w Polskim Holdingu Obronnym (dawniej Grupa Bumar). Docelowo ma to być ok. 30 spółek.

– Dzięki temu powstanie silna grupa, jej wspólne przychody będą wynosiły ok. 5 mld zł rocznie; grupa pozwoli utrzymać zatrudnienie i stworzyć miejsca pracy bezpośrednio dla 14 tys., a pośrednio nawet dla 40-50 tysięcy – powiedziała Jabłońska-Twaróg. – Warto zwrócić uwagę, że w najbliższych latach na kontrakty zbrojeniowe MON przewiduje ponad 130 mld zł. Zależy nam, by te kontrakty zdobyły polskie spółki, by nie konkurowały ze sobą, lecz współpracowały, zdobywając te pieniądze i tworząc miejsca pracy – zapewniła rzeczniczka MSP.

Rozpoczęty w 2007 program konsolidacji przemysłu zbrojeniowego zakładał skupienie zakładów w Grupie Bumar. W ostatnich latach koncepcja, ze względu na trudności Bumaru, natrafiała na opór poległych MON przedsiębiorstw remontowo-produkcyjnych i Huty Stalowa Wola. Przed rokiem rząd zapowiedział opracowanie wariantów dalszej konsolidacji. We wrześniu ub. r. premier Donald Tusk zapowiedział powołanie Polskiej Grupy Zbrojeniowej, do której wejdą przedsiębiorstwa wojskowe i HSW, a z czasem także Polski Holding Obronny (dawniej grupa Bumar).

W grudniu Polska Grupa Zbrojeniowa została zarejestrowana. Siedzibą PGZ jest Radom. W przyszłości MSP planuje prace nad wprowadzeniem Grupy na giełdę.

Źródło: pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy