Partia Julii Tymoszenko Batkiwszczyzna (Ojczyzna) wyszła z koalicji tworzącej większość w ukraińskim parlamencie – ogłosiła szefowa partii. Tymoszenko podjęła decyzję dzień po głosowaniu nad wotum nieufności, w którym przegłosowano rząd Arsenija Jaceniuka. Wczoraj posłowie Batkiwszczyzny i Samopomocy zbojkotowali obrady parlamentu, by wyrazić swoje niezadowolenie z wyniku głosowania.

Wczoraj na posiedzeniu Rady Najwyższej Ukrainy premier Arsenij Jaceniuk przedstawił dotychczasowe rezultaty pracy swojego rządu oraz plany na przyszłość. Posiedzenie zakończyło głosowanie nad wotum nieufności dla obecnego rządu. Jego wynik okazał się jednak korzystny dla koalicji premiera. Aby wniosek został przyjęty, potrzebne były głosy 226 posłów. Za wotum nieufności zagłosował jednak 194 deputowanych.

Poroszenko: Konieczne jest całkowite zresetowanie gabinetu

Wczoraj prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zażądał dymisji premiera Jaceniuka, argumentując że „rząd Jaceniuka popełnił więcej błędów, niż osiągnął sukcesów”.

– Rząd stracił zaufanie koalicji – mówił prezydent. – Leczenie nie wystarczy, by przywrócić zaufanie. Trzeba uciec się do środków chirurgicznych. Konieczne jest całkowite zresetowanie gabinetu – oświadczył Poroszenko.

Ostrzeżenie UE

Również Unia Europejska zaniepokoiła się sytuacją polityczną na Ukrainie i zaapelowała, by wszystkie partie Ukrainy zjednoczyły się w celu przeprowadzenia reform. „Unia Europejska wzywa rząd i wszystkie partie polityczne na Ukrainie do wznowienia wysiłków w celu zjednoczenia się i przeprowadzenia reform. Jest to niezwykle ważne dla przyszłości tego kraju, jego demokratycznego rozwoju, a także dobrobytu mieszkańców” – podkreślono w komunikacie.

„Ożywienie ekonomiczne i społeczne na Ukrainie wymaga dalszego ulepszania środowiska biznesowego, a także ciągłego wsparcia publicznego dla zainicjowanych przez rząd reform” – napisano dalej. W komunikacie zaznaczono także natychmiastową potrzebę działań antykorupcyjnych.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Poroszenko chce dymisji premiera Ukrainy. "Rząd Jaceniuka popełnił więcej błędów, niż osiągnął sukcesów"

Źródło: wprost.pl