Rolicki: Nie można dopuścić, żeby Polska zmierzała w stronę demokratury

Artykuł
Katarzyna Gójska-Hejke, Tomasz Sakiewicz, Marek Król, Janusz Rolicki
Telewizja Republika

- To, co gdzie indziej jest demokratyczne i słuszne, u nas służy wyłącznie władzy – ocenił stan polskiego parlamentaryzmu Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie”. W studiu gościli też publicyści Marek Król z tygodnika „WSieci” oraz Janusz Rolicki z „Faktu”.

W pierwszej części rozmowy komentowano uzasadnienie prokuratury dot. umorzenia śledztwa w sprawie prezydenckiego lotu do Smoleńska. – Zadziwiające są sygnały o działaniach MSZ, fałszującym depesze przed 10 kwietnia 2010 roku, bowiem to prezydent kieruje sprawami międzynarodowymi i powinien wiedzieć o działaniach ministerstwa – mówił Sakiewicz.

Jak zauważył publicysta „WSieci”, „była toczona tu gra, rozpoczęta przy pamiętnym sporze o lot do Brukseli”. - MSZ miało przyzwolenie na tę grę – dodał. – Rosjanie mogli odczytać, że mogą pozwolić sobie na wiele – uzupełniał redaktor naczelny „Gazety Polskiej”.

Zdaniem Rolickiego prezydent powinien podjąć decyzje o tym, aby nie lądować w Smoleńsku. – To poważny zarzut dla premiera, bo też tam lądował – komentował Sakiewicz. Jednak jak zauważył Król, po katastrofie w prezydenckiego tupolewa, sam Miedwiediew pokazał, że da się wylądować na Siewiernyj.

Następnie rozmowa skierowała się w stronę oceny stanu polskiego parlamentaryzmu, w odniesieniu do blokowania przez większość sejmową wniosków opozycji o debatę na temat „największej afery korupcyjnej III RP”.

– Polska to jest dziwny kraj, w którym wszystko jest możliwe. Parlamentarzyści uważają, że naród jest na tyle głupi, że nie pozwalają mu na referendum. Rząd natomiast jest mądrzejszy od parlamentu, blokując jego inicjatywy – komentował publicysta „Faktu”. Jak dodał: - Rząd działa, wypinając się na parlament. Zdaniem Rolickiego, to w końcu musi pęknąć, bowiem rząd dla swojej wygody nie może rezygnować z demokratycznych procedur.

Publicysta tygodnika „WSieci” stwierdził, że to jest choroba rządzących. - Jak mówił Balcerowicz, w Polsce panuje nihilizm konstytucyjny – ocenił Król. Z kolei jak zauważył Tomasz Sakiewicz, największym problemem polskiej demokracji jest fakt, że „to, co gdzie indziej jest demokratyczne i słuszne, u nas służy wyłącznie władzy”. Marek Król dodał też, że problem stanowi także to, iż ci, którzy stanowią prawo nie ponoszą konsekwencji swoich mylnych decyzji.

- Tendencje rządzących pokazują, że władza chce zwiększyć swoje uprawnienia kosztem obywateli – z zaniepokojeniem stwierdził Janusz Rolicki. - Nie można dopuścić, żeby Polska zmierzała w stronę demokratury – dodał.  

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy