Red. Kania ws. nowelizacji ustaw sądowych: Jestem świadoma Brukseli, która będzie groźnie pohukiwać. Na szczęście wszystko się już szczęśliwie kończy

Artykuł
Telewizja Republika

Gościem red. Emilii Pobłockiej w porannym programie Telewizji Republika była jej redaktor naczelna – Dorota Kania. Ambitnie podchodząc do zagadnienia, podsumowała ostatni tydzień polityczny. Poruszono kwestię protestów środowisk antyrządowych, decyzję prezydenta ws. nowelizacji ustaw sądowych czy wreszcie osobę Kamila Kobylarza, któremu, za swoją amnestię, przyszło zapłacić 40 tys. złotych.

– Prezydent Andrzej Duda podpisał w czwartek nowelizację ustaw m.in. o ustroju sądów, Sądzie Najwyższym, Krajowej Radzie Sądownictwa i prokuraturze. Nowelizacja została w czwartek opublikowana w Dzienniku Ustaw – podaje Kancelaria Prezydenta. W nowelizacji chodzi m.in. o zmiany procedur wyboru I prezesa SN i kwestie obsady stanowisk w tym sądzie. Decyzja prezydenta spotkała się ze sprzeciwem środowisk antyrządowych.

– To umrze naturalną śmiercią. Kiedy rok temu było wiele protestów, naturalnie to później wygasło. Gdyby wtedy te ustawy przeszły, już dawno mielibyśmy to wszystko za sobą. Na szczęście wszystko się już szczęśliwie kończy. Jestem świadoma Brukseli, która będzie groźnie pohukiwać. Do Telewizji Republika napływają prośby, bo zwykłe osoby nie potrafią poradzić sobie z orzeczeniami sądów. W końcu kładziemy temu kres – rozpoczęła red. Kania.

Happening przed Pałacem Prezydenckim

– Oglądając to, zastanawiałam się czy "artystka" nie była pod wpływem jakichś używek. Czy naprawdę nie mamy dobrych psychiatrów w tym kraju? Pani prof. Środzie pomyliły się czasy, w których żyje. Jestem wielkim zwolennikiem aby pokazywać to, co działo się za rządów PO-PSL. Warto przypominać i pamiętać, że pani prof. Środa to naukowiec. Moja sugestia – proszę pozostać w tej materii – sugerowała prof. Środzie, która w opublikowanym poście nawoływała do utworzenia "podziemia".

Reformy niezbędne

– Nie oczyściło się, bo nie było takiej woli. Sądownictwo to realna trzecia władza. Przez kilkadziesiąt lat wmawiano nam, że nie warto przeciwdziałać, a społeczeństwo się do tego przekonało. Powstanie Instytut Pamięci Narodowej nie było jednoznaczne z możliwością lustracji. Gdy śp. prof. Lech Kaczyński próbował działać na tym obszarze, został błyskawicznie odwołany przez ówczesnego premiera Jerzego Buzka – wskazała red. Kania.

Bezmyślne zachowanie posła Szczerby

– Prawnicy się spierają – jedni mówią, że miał do tego prawo, inni są przeciwni. Biorąc pod uwagę zdrowy rozsądek, nie powinien tego robić. To dla funkcjonariusza wielkie niebezpieczeństwo. Poseł Szczerba chce zaistnieć. Brakuje mu pomysłu na politykę więc używa agresji, która jawi się w każdym jego działaniu – podkreśliła motywacje, jakie kierują posłem Platformy.

CZYTAJ WIĘCEJ: Poseł Szczerba na deskach! Kogo wezwie w sytuacji zagrożenia? "(...) Farmazona, grubą rudą, Kasprzaka?"

 

Nietrafiona propozycja prezydenta

– Zaproponowana przez prezydenta data jest fatalna. Wielokrotnie wskazywałam, że to bez sensu. Zmiana konstytucji to wciąż temat otwarty – obecną opracowali w 1997 roku komuniści. Miejmy nadzieję, że jak najszybciej zostanie zmieniona. Większość Polaków kibicuje dziś opcji konserwatywnej – mówiła.

CZYTAJ WIĘCEJ: J.Kaczyński o decyzji ws. referendum dot. konstytucji: Zdecydował termin

 

Modlitwa Gawłowskiego za Kaczyńskiego i Ziobrę

– Zaraz po wyjściu z aresztu na mównicy sejmowej krzyczał: "Będziecie siedzieć!". Nawrócenie to osobista sprawa każdego człowieka, nie chcę tego komentować. Nie wiemy co siedzi w duszy każdego człowieka. W takiej sprawie lepiej zamilczeć. Korzystniej jest przypominać fakty – te nie wskazują, że pan Gawłowski zmienił nastawienie – stwierdziła publicystka.

CZYTAJ WIĘCEJ: Ale wymyślił... Gawłowski: W areszcie modliłem się za Kaczyńskiego i Ziobrę

 

Przesłuchania przed Komisją Weryfikacyjną

– Widać było, że pan Kobylarz wie więcej niż powiedział. Reakcja na pytanie, czy wyjeżdżał za granicę z panem Mossakowskim, idealnie to pokazała. Pan Marek Mossakowski jest osobą bardzo majętną. Stawał przed sądami, mówił, że jest biedny. Te oczywiście z dobrym sercem przyjmowały takie wersje. Wracamy do obrazu państwa, jakie jawiło się za poprzednich rządów – podsumowała Dorota Kania, redaktor naczelna Telewizji Republika.

CZYTAJ WIĘCEJ: Aż się człowiek gotuje jak słyszy coś takiego. Komisja ukarała bezczelnego świadka [ZOBACZ]

 

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy