"Seksualność energią życiową", "pieszczotliwe dłonie rodziców"... "LISA&JAN" - niemiecka książka dla DZIECI! [+18]

Artykuł
derfreiejournalist.de

Jeden z internautów zwrócił uwagę na gorszące treści, jakie zawarto w książce skierowanej dla dzieci oraz ich rodziców. „Lisa&Jan” to publikacja niemieckich naukowców, wydana w 1996 roku. Ilustracje w niej zawarte sprawiają, że włosy stają dęba!

Uwagę na gorszące ilustracje w książce zwrócił uwagę twitterowicz pod nickiem "#TwojPolak". "Błaga" o rozpowszechnienie wpisu i przytacza fragment zawarty w książce.

 

 

"Edukacja seksualna dla dzieci to coś, co warto zobaczyć i zrozumieć, słuchać i doświadczać, czuć i dobrze się bawić. Ta książka z obrazkami jest zabawna, jasna i żywa jak książka. Opowiada o ciałach i emocjach, młodych i starych, o pożądliwości seksualności i jej trudnościach, o narodzinach i wzroście, o dziewczętach i chłopcach, o radości i niedogodnościach, o życiu, o wielkich życzeniach i małych tajemnicach. Zawiera obrazy i piosenki, towarzyszącą im książkę rodziców i teksty narracyjne, które dzieci rozumieją" – czytamy w opisie książki.

"Jan i Lisa, ich rodzeństwo, rodzice, krewni i przyjaciele są wyjątkowymi ludźmi - tak jak wszyscy ludzie. Jej seksualność jest częścią jej życia - ekscytująca, ważna, wrażliwa, niełatwa, ale bardzo naturalna. Ta książka z obrazkami nie ukrywa życia seksualnego i nie oddziela jej od codzienności. Nie uwalnia go od ruchu zmysłów, co nie tylko czyni życie drogim dzieciom. Rodzice mają bardzo małe wsparcie w uważnej i wrażliwej edukacji seksualnej. 'Lisa i Jan' je daje" – wskazują autorzy publikacji.

"Seksualność nie tylko wyraża się w pewnym zachowaniu – seksualność jest energią życiową, a kiedy jest akceptowana i może płynąć jako energia, wyraża się na wiele sposobów z dziećmi: w przyjemności własnego i obcego ciała, w tym narządów płciowych, w napięciu, rozluźnieniu i poddaniu się pieszczotliwym dłoniom rodziców" – czytamy już w książce.
 

Więcej ilustracji zawartych w książce można zobaczyć TUTAJ.

Źródło: derfreiejournalist.de

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy