- W Polsce rzekomo realizowany jest największy program modernizacyjny w historii kolei - mówił na antenie TV Republika Karol Trammer, redaktor naczelny dwumiesięcznika "Z biegiem szyn". - Nie jest to prawda - ocenił.
Trammer podkreślił, że obecne wyniki są dużo słabsze niż te, które osiągnięto w latach 80. - Co więcej, ten program wywołuje dużo większe zamieszanie niż podczas modernizacji kolei pod koniec lat 80 - dodał.
W czwartek prezes Urzędu Transportu Kolejowego wydał zezwolenie na dopuszczenie do eksploatacji Pendolino – poinformował UTK. Oznacza to, że te pociągi w grudniu zaczną wozić pasażerów.
Redaktor naczelny dwumiesięcznika "Z biegiem szyn" powiedział, że ledwo co ogłoszono tę decyzję i już otrąbiono wielki sukces. - Ale teraz dopiero zaczyna się kluczowy czas, wprowadzanie taboru do ruchu - mówił, dodając, że przecież pociągi miały zostać wprowadzone na początku maja. - Ponad półroczny okres ich wdrażania do ruchu skraca się do 2,5 miesięcy - zauważył. - Kontrakt obejmuje 20 pociągów, mówi się, że będzie ich 17 a w praktyce 13, reszta zaś pozostanie w rezerwie - mówił.
Trammer zauważył, że wszystkie pociągi muszą przejść testy, bo "nie może być tak, że jeden egzemplarz przejdzie testy, wszystkie inne przejdą je na słowo honoru". Jak dodał, ze względu na opóźnienie, pociągi będą wprowadzano pojedynczo, cały następny rok pociągi będą pojedynczo wprowadzane do ruchu, a co za tym idzie, możemy się spodziewać ciągłych zmian w rozkładzie ruchu.
Źródło: Telewizja Republika
