"Gazeta Wyborcza" o miłośnikach "prawa i sprawiedliwości", którzy wysyłali Żydów do obozu koncentracyjnego

Artykuł
wikipedia/domena publiczna

Na łamach wrocławskiej "Gazety Wyborczej" ukazał się artykuł poświęcony jednemu z wrocławskich osiedli zniszczonych w czasie II Wojny Światowej. Niby zwykły artykuł, gdyby nie jedno zaskakujące stwierdzenie autora tekstu.

Artykuł dotyczył architektonicznych projektów Moritza Haddy i losu jego samego. Był on niezwykle twórczym i utalentowanym architektem. Znamy jego inne projekty, jak choćby przy ul. Bałuckiego pod numerem 2 - śmiała modernizacja dawnej kamienicy czynszowej. Kubistyczna forma Haddy powstała na zlecenie Towarzystwa Ubezpieczeniowego 'Karlsruhe'. Niestety, popowickie realizacje nie przetrwały wojny, podobnie jak sam architekt. Moritz Hadda zginął w 1942 r. Dla ówczesnych miłośników prawa i sprawiedliwości wystarczyło żydowskie pochodzenie, aby wysłać go na śmierć do obozu koncentracyjnego KL Kaiserwald – czytamy na łamach "GW".

Jak widać dla redaktorów z niniejszego dziennika nie istnieją już żadne granice. Nie cofną się nawet przed zrównaniem przeciwnika politycznego i jego sympatyków ze zbrodniarzami z wojennymi.

Artykuł Tomasza Pietrzaka spotkał się z falą komentarzy na portalu społecznościowym. Skomentował go m.in. Piotr Gursztyn, szef TVP Historia.

 

 ii_670

 

Źródło: telewizjarepublika.pl, gw, twitter

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy