Protest przed Teatrem Rozmaitości przeciw odczytowi „Golgoty Picnic”. Terlikowski: To obleśna pornografia homoseksualna

Artykuł
Telewizja Republika

W warszawskim Teatrze Rozmaitości o godzinie 16.00 rozpoczął się odczyt bluźnierczego spektaklu „Golgota Picnic”. Przed budynkiem teatru zebrał się tłum protestujących. – Ta sztuka godzi w godność osoby ludzkiej i w uczucia religijne, które są w Polsce chronione – mówi portalowi telewizjarepublika.pl o sztuce Rodrigo Garcii Tomasz Terlikowski.

Przed Teatrem Rozmaitości gęstnieje tłum protestujących. Ludzie modlą się, przede wszystkim odmawiając różaniec w intencji „otrzeźwienia” władz teatru i aktorów grających w spektaklu. Mimo iż protest ma charakter pokojowy, a wśród demonstrantów jest wiele osób starszych, przeciwko manifestantom wysłano znaczne siły policyjne. Policja odgrodziła teatr kordonem. Do budynku nie wpuszczono żadnego dziennikarza Telewizji Republika. Przynajmniej jedna starsza kobieta została poturbowana przez funkcjonariuszy.

telewizjarepublika.pl zapytała Tomasza Terlikowskiego, publicystę Telewizji Republika oraz redaktora naczelnego fronda.pl o komentarz do spektaklu.

telewizjarepublika.pl: Co właściwie w spektaklu jest kontrowersyjne?

Tomasz Terlikowski: Jezus Chrystus jest przedstawiony w sposób ewidentnie bluźnierczy, jako gej – to po pierwsze. Po drugie to jest sztuka pornograficzna w gruncie rzeczy, dość obleśna pornografia homoseksualna. Chrystus i Kościół jest tu przedstawiony w sposób obrzydzający zarówno kościół jak i samego Jezusa.

telewizjarepublika.pl:Artykuł 73. ustawy zasadniczej mówi o wolności twórczości artystycznej. Czy w takim wypadku usunięcie tej sztuki byłoby zgodne z prawem?

Tomasz Terlikowski: Pornografia nie jest sztuką. Mamy również inne ustępy, które mówią o obronie religii, ochronie uczuć religijnych, symboli. Trzeba zadać sobie pytanie czy to jest w ogóle sztuka. odpowiedź brzmi: nie. Są wyższe wartości niż wolność sztuki, także w konstytucji są wyższe wartości, np. godność osoby ludzkiej. Ta sztuka godzi w godność osoby ludzkiej i w uczucia religijne, które są w Polsce chronione.

telewizjarepublika.pl:Czy taka manifestacja ma sens? Przyniesie oczekiwany skutek?

Tomasz Terlikowski: Zło zwycięża zawsze, kiedy dobrzy ludzie uważają, że protestowanie jest bez sensu. Hitler też wygrał, kiedy dobrym ludziom wydawało się, że nie muszą przeciwko niemu protestować.

Spektakl Rodrigo Garcii miał zostać pokazany na Malta Festival w Poznaniu w zeszły piątek. Jednak na skutek protestów sztukę odwołano.

Odzywają się „autorytety”

Z akcji protestacyjnej zainicjowanej przez środowiska katolickie drwił w TVP info aktor Tomasz Karolak.

– Wydaje mi się, że cały ten konflikt to sztucznie spreparowana akcja przez – oczywiście – środowiska katolickie, które szukają tożsamości w dzisiejszym świecie. Żaden z zapytanych i modlących się pseudowidzów nie był na tym przedstawieniu! Nie był w ogóle w teatrze od lat dwudziestu, gdy państwo jeździli za komuny z klasą, bo był taki oblig – mówił Karolak, znany z sympatii dla obozu rządzącego.

Jego zdaniem spektakl poparłby Jan Paweł II: "Jan Paweł II mówił, żeby tego nie robić, co robią obrońcy kultury! Widziałem rozmowy z protestującymi – oni nie mają pojęcia, co się dzieje w kulturze polskiej, teatrze!".

Źródło: WWW.TELEWIZJAREPUBLIKA.PL

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy