Prokuratura wszczyna śledztwo w sprawie „afery bemowskiej”

Artykuł
wikipedia/Kuba G/CC BY-SA 2.5; facebook.com/BemowskaWspolnotaSamorzadowa

Jak poinformowała Bemowska Wspólnota Samorządowa, prokuratura rejonowa Warszawa Wola wszczęła śledztwo w sprawie „afery bemowskiej”. Na swojej stronie na portalu Facebook BWS umieściła zeskanowany dokument z decyzją.

Dostaliśmy informację z Prokuratury o wszczęciu śledztwa w sprawie afery na Bemowie. Jest to odpowiedź na nasze zawiadomienie złożone do prokuratury w dniu 10.04.2014. Jesteśmy przekonani, że sprawa ma charakter rozwojowy – piszą działacze Bemowskiej Wspólnoty Samorządowej.

Śledztwo ma dotyczyć m.in. „przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych w Urzędzie Dzielnicy Warszawa Bemowo działających w celu osiągnięcia korzyści majątkowych”, „działania na szkodę Urzędu Dzielnicy Bemowo przez funkcjonariuszy publicznych”, „poświadczania nieprawdy w dokumentach” oraz „przyjmowania korzyści majątkowych przez funkcjonariuszy publicznych”.

Nadużywanie władzy, mobbing, nepotyzm, niejasności przy prowadzeniu inwestycji – to tylko niektóre nieprawidłowości, które wytyka odwołany wiceburmistrz Bemowa Paweł Bujski swojemu byłemu przełożonemu Jarosławowi Dąbrowskiemu, do wczoraj wiceprezydentowi Warszawy. Oskarżenia Bujskiego dały początek tzw. „aferze bemowskiej”.

Wczoraj Jarosław Dąbrowski złożył dymisję ze stanowiska wiceprezydenta Warszawy. Prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz przyjęła dymisję swojego zastępcy. Wstępne informacje zebrane podczas prowadzonej w urzędzie dzielnicy Bemowo kontroli wskazują na możliwość działania niezgodnego ze standardami obowiązującymi w Urzędzie m.st. Warszawy – napisano w komunikacie ratusza.

– Sytuacja na Bemowie była znana od lat. Wiedziała o tym także pani prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz i jej otoczenie – mówi w rozmowie z portalem telewizjarepublika.pl Piotr Guział, burmistrz warszawskiego Ursynowa.  – To, że nie było kontroli w sprawie nieprawidłowości, o których plotkowało całe miasto pokazuje, jak działa ta władza, w oderwaniu od rzeczywistości, lekceważąc urzędniczą odpowiedzialność – podkreślał Guział. Jego zdaniem „układ jest oderwany od realiów”. Burmistrz Ursynowa zauważył również, że fakt wszczęcia śledztwa udowadnia, że były ku temu podstawy. – Pamiętajmy, że prokuratura mogła odmówić jego wszczęcia – skwitował Piotr Guział. 

321_670

Źródło: telewizja republika, facebook.com/BemowskaWspolnotaSamorzadowa

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy