Prof. Zaradkiewicz: Podgrzewanie sporu nie służy Trybunałowi Konstytucyjnemu

Artykuł
prof. Kamil Zaradkiewicz
Telewizja Republika

Gościem programu „Republika na Żywo” był profesor Kamil Zaradkiewicz. Rozmowa dotyczyła zbliżającego się wyboru prezesa Trybunału Konstytucyjnego.

– Trzeba rozróżnić kilka elementów. Po pierwsze, wraz z odejściem prezesa, prezydent będzie musiał wybrać nowego prezesa, z pośród kandydatów przedstawionych przez zgromadzenie sędziów. Prawdopodobnie będzie to troje kandydatów. Jedna z partii złożyła wniosek o przedstawienie trzech kandydatów. Nie wiadomo czy trybunał uzna, że jest to niekonstytucyjne, a konstytucja nie mówi nic o liczbie kandydatów. Powstaje pytanie - na jakich regułach ma zostać wybrany prezes? – zauważa profesor Zaradkiewicz.

– Poza tym dochodzi inny element - do czasu odejścia wiceprezesa Biernata z trybunału, czyli do końca czerwca przyszłego roku, większość będą mieli sędziowie bliscy profesorowi Rzeplińskiemu. Przez pół roku będziemy mieli do czynienia z nasileniem konfliktów w łonie samego trybunału. Od nowego prezesa będzie należała decyzja, czy zmieni postanowienie o niedopuszczaniu nowych, trzech sędziów. Jeśli tak się stanie, to dopiero w lipcu przyszłego roku skład ulegnie zmianie.
Po lipcu w łonie samego trybunały konflikt będzie wyglądał inaczej. Sędziowie, którzy dzisiaj mają większość, będą w mniejszości. Dzisiaj opozycja i niektórzy dziennikarze twierdzą, że będziemy mieli wadliwe orzeczenia, w związku z tym, że zostaną dopuszczeni sędziowie, którzy nie są dopuszczeni dzisiaj – dodaje gość programu.

– Źle się dzieje jak obserwujemy takie zachowanie części polityków, polegające na okopaniu się na swoich stanowiskach i nie dopuszczanie do myśli rozwiązania konfliktu. Z zadowoleniem przywitałem pewne ustępstwa co do zmian w nowej ustawie. W dalszym ciągu mamy do czynienia z podgrzewaniem sporu, to nie służy trybunałowi, jego reputacji. To istotny organ władzy sądowniczej. Podtrzymywanie tego sporo i konfliktu nie wpływa dobrze na funkcjonowanie tej instytucji – podkreśla profesor.

– Prezydent ma prawo wyboru spośród kandydatów przedstawionych przez Trybunał Konstytucyjny. Otwarta jest kwestia jak to będzie wyglądało. Nowoczesna zaskarżyła przepis dotyczący wybierania kandydatów. Trzeba będzie skutecznie przyglądać się procedurze wyłaniania prezesa. Zgromadzenie ogólne musi uchwalić nowy regulamin. Pytanie – czy wyłanianie mogłoby mieć miejsce w grupach sędziów, czy zawsze po kolei wyłaniałaby określona większość? Czyli zestaw kandydatów byłby jednorodny, zaakceptowany przez starych sędziów.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy