Prof. Krasnodębski: Każdy obywatel musi posiadać możliwość głosowania w wyborach

Artykuł
Telewizja Republika

– Można od czynnego obywatela, który jest mobilny, wymagać, żeby oddał głos osobiście, wrzucając kartkę do urny. Jednak osoby niepełnosprawne, osoby przebywające za granicą, powinny mieć możliwość głosowania korespondencyjnego – uznał prof. Krasnodębski kandydat PiS-u do Parlamentu Europejskiego.

W studiu Telewizji Republika politycy dyskutowali o zasadności wprowadzenia głosowania korespondencyjnego w Polsce.

Znam tę dziedzinę z racji prowadzenia w poprzednich wyborach korespondencyjnego głosowania osób niepełnosprawnych, bądź chorych – mówił senator Platformy Obywatelskiej Jan Rulewski. – Jest to procedura bardzo trudna, droga i okazała się mało skuteczna – dodał.

Zdaniem senatora PO, dużo lepszym rozwiązaniem jest fizyczne docieranie komisji wyborczych do osób, które nie mogą samodzielnie głosować. – Lepiej, żeby wyznaczone osoby z komisji wyborczej docierały do ludzi, którzy nie mogą samodzielnie stawić się na wyborach –

jest to tańsze, prostsze i zachowuje wszelkie znamiona procesu pięcioprzymiotnikowych wyborów – uznał Rulewski.

Podobnego zdania jest poseł SLD Leszek Aleksandrzak.

Chodzi o to, żeby była wyższa frekwencja, ale jeżeli to nie podnosi frekwencji a podnosi koszty to nie ma sensu – uznał.

Poseł SLD wspomniał również o kosztach związanych z bezpieczeństwem takiej procedury.

W jakiś sposób musi być zabezpieczone, bo gdyby to wypuścić na wolny rynek, to mogłoby się okazać, że w Polsce zagłosuje 40 mln ludzi – stwierdził polityk. – Należy zastanowić się nad innymi rozwiązaniami, które doprowadzą do zwiększenia frekwencji – dodał.

Z kolei prof. Zdzisław Krasnodębski kandydat PiS-u do Parlamentu Europejskiego uważa, że ten pomysł w niektórych wypadkach miałby rację bytu.

Mnie się wdaje, że można od czynnego obywatela, który jest mobilny wymagać, żeby oddał głos osobiście, wrzucając kartkę do urny – stwierdził. – Jednak mimo tego, że jest to kosztowne, to optowałbym za tym, że osoby niepełnosprawne, osoby przebywające za granicą, mogły głosować korespondencyjnie – uznał prof. Krasnodębski.

– Musimy dbać o to, żeby każdy obywatel mógł wziąć udział w wyborach – podkreślił.

Po raz pierwszy w eurowyborach osoby niepełnosprawne będą mogły głosować korespondencyjnie oraz przez pełnomocnika. Możliwość głosowania przez pełnomocnika będą miały także osoby, które ukończyły 75 lat. Z kolei korespondencyjnie mogą głosować także wyborcy przebywający za granicą.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy