Prezydent: To święto wielkiej dumy. Z naszych wartości, naszego oręża i postawy, jaką potrafimy zaprezentować

Artykuł
Telewizja Republika

– To święto przełomu w odpieraniu bolszewickiej napaści na Polskę i można śmiało powiedzieć, na Europę – mówił prezydent RP Andrzej Duda.

O godzinie 12:00 rozpocznęły się uroczystości państwowe Święta Wojska Polskiego przed pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego przy Belwederze. Prezydent RP wygłosił przemówienie, a następnie złożył kwiaty pod pomnikiem Marszałka Piłsudskiego.

To święto przełomu w odpieraniu bolszewickiej napaści na Polskę i można śmiało powiedzieć, na Europę

– 15 sierpnia to co roku bardzo ważny dzień na świecie i to od V wieku. To święto chrześcijan, katolików, ludzi wierzących. Dla nas, Polaków, od 97 lat, to także święto niezwykle wzruszające, święto wielkiego, polskiego zwycięstwa, wielkiego polskiego oręża i wielkości nas, jako narodu, z czego jesteśmy bardzo dumni – mówił Pan Prezydent.

– To święto przełomu w odpieraniu bolszewickiej napaści na Polskę i można śmiało powiedzieć, na Europę. To święto naszej wielkiej dumy. Z naszych wartości, naszego oręża, postawy, jaką potrafimy zaprezentować – dodał.

To był i jest niezwykle ważny element polskiego ducha, którego nie udało się zdławić przez ponad 120 lat zaborów

– Można zadać pytanie skąd się to zwycięstwo wzięło i dlaczego 15 sierpnia nastąpił ten przełom? Nie waham się powiedzieć, myślę, że taki był też zamysł dowódców polskiej armii – ten przełom nastąpił w święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, bo przecież polscy żołnierze śpiewali "Bogurodzicę", dlatego, że wierzyli całym sercem, w opiekę Matki Najświętszej nad nimi, nad naszą ojczyzną. Wiara dodała sił ponad milionowi naszych żołnierzy tedy, tamtego 15 sierpnia. To był i jest niezwykle ważny element polskiego ducha, którego nie udało się zdławić przez ponad 120 lat zaborów. (...) Potrafił stanąć ponad wszelkimi podziałami. Wszyscy stanęli razem, niezależnie od różnic w poglądach, niezależnie od ambicji. A przecież był marszałek Piłsudski oraz gen. Rozwadowski, strategiczny geniusz. Skończyło się to klęską bolszewików, chociaż wydawało się, ze wojnę już wygrali. Nie byliśmy wtedy sami, pomagali nam Węgrzy, chcieli pomóc Francuzi, ale Niemcy blokowali dostawy, żeby wspomóc bolszewików, ale pomagali nam też żołnierze USA – mówił.

Chcę pana zapewnić o mojej ogromnej wdzięczności 

– Panie generale – mówił prezydent do generał Fredericka "Bena" Hodgesa – ta dzisiejsza uroczystość nawiązuje do tej tradycji, tradycji sojuszu polsko-amerykańskiego. Panie generale, dziękujemy panu ogromnie za tę wielką przyjaźń, za tę życzliwość. Nigdy nie zapomnę rozmowy, jaką odbyliśmy w cztery oczy. (...) Chcę pana zapewnić o mojej ogromnej wdzięczności – mówił.

 Realizujemy program modernizacji sił zbrojnych

Prezydent podkreślił, że "polskie władze w jak najlepszym stopniu starają się realizować potrzeby polskiej armii". – Czynimy wszystko, żeby odwrócić pomyłki, jakie popełniono na przestrzeni ostatnich lat. (...) Jestem przekonany, ze wszyscy politycy w Polsce rozumieją, że najważniejszą sprawą jest dobro wspólne, którego niewyjętą częścią jest armia RP. To nie jest niczyja armia prywatna. To armia, która własną piersią broni RP. Dzięki której RP jest wolna, suwerenna i niepodległa – powiedział.

– Realizujemy program modernizacji sił zbrojnych. Najnowszy sprzęt będzie zaprezentowany podczas dzisiejszej defilady. (...)  Wierzę głęboko, że uda nam się przeprowadzić modernizację polskiej armii i zachowamy w tym jedność. Polska armia jest jedna i nie można jej różnicować – dodał Pan Prezydent.

– Wszystkim polskim żołnierzom, ich najbliższym, chcę wyrazić jeszcze raz najszczerszą wdzięczność. Niech Bóg ma w swojej opiece naszych żołnierzy, niech Bóg ma w opiece Polaków, niech Bóg ma w opiece RP – zakończył Andrzej Duda.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy