Prezydent o pomniku ofiar katastrofy smoleńskiej: Wierzę, że będzie nas jednoczył, niezależnie od poglądów politycznych

Artykuł
Telewizja Republika

– Wierzę, że pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej będzie nas jednoczył, niezależnie od poglądów politycznych - mówił prezydent Andrzej Duda podczas wtorkowej na pl. Piłsudskiego w Warszawie. To symbol naszej wspólnoty – podkreślił prezydent.

– Pod Smoleńskiem zginęli przedstawiciele pełnej reprezentacji polskiego świata politycznego, zginęli, bo byli razem w przekonaniu o obowiązku uczczenia pamięci o Katyniu – mówił we wtorek prezydent Andrzej Duda.

– To taki dzień słodko-gorzki. Gorzki, bo przecież 8 lat temu dotknęła Polskę straszliwa tragedia, najgorsza od II wojny światowej i nie tylko dlatego, że w zginęło po prostu 96 Polaków, ale dlatego, że państwo polskie, że nasza Polska dopiero co tak niedawno odrodzona, znów po latach zniewolenia (...) straciła swoją elitę, a w każdym razie dużą jej część" – mówił prezydent podczas uroczystości na pl. Piłsudskiego.

– Był to tragiczny moment zarówno dla rodzin ofiar jak i całej Polski. To byli ludzie, którzy Polskę, tę odrodzoną, budowali i co do których przecież wszyscy mieliśmy nadzieję, że jeszcze będą ją budowali przez długie lata – powiedział Duda.

– Czegoż mógł jeszcze dokonać pan prezydent profesor Lech Kaczyński jako prezydent Rzeczpospolitej jeszcze w tamtej, a także głęboko w to wierzę, następnej kadencji, a później jako polityczny mentor - ten, do którego przychodzi się po radę, po to, żeby wysłuchać komentarza, mądrości wynikających z dziesięcioleci pełnienia służby publicznej? – mówił prezydent.

 

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy