Prezydent Duda oddał hołd ofiarom pożaru w Bukareszcie. Rumuni zachwyceni jego gestem

Artykuł
prezydent.pl/fot. Andrzej Hrechorowicz

W czasie wizyty w Rumunii prezydent Andrzej Duda oddał hołd ofiarom tragedii, do której doszło w jednym z klubów w Bukareszcie. W pożarze zginęły dziesiątki osób. Gest polskiego prezydenta wzbudził podziw Rumunów, którzy w internecie chwalą Dudę.

Do tragedii w bukaresztańskim klubie Colectiv w piątek wieczorem. Podczas koncertu, podczas którego użyto materiałów pirotechnicznych, wybuchł pożar. W budynku znajdowało się około 400 osób. W wyniku pożaru zginęło co najmniej 27 osób, a kolejne 140 trafiło do szpitala.


CZYTAJ WIĘCEJ: Pożar w nocnym klubie w Bukareszcie. Ogłoszono żałobę narodową


Prezydent Duda swoją wizytę w Rumunii rozpoczął od złożenia kwiatów w miejscu upamiętnienia ofiar pożaru w klubie Colectiv. Do tragedii odniósł się także w swoim przemówieniu po spotkaniu z rumuńską głową państwa.

– Chciałem na początku wspomnieć o wypadku, do jakiego doszło w Bukareszcie, a w którym zginęli młodzi ludzie. Wstrząsnęło to Polakami i mną osobiście. Chcę wyrazić żal i zapewnić, że specjaliści-lekarze z Siemianowic Śląskich gotowi są do świadczenia pomocy i tę kwestię zapowiadam i zostawiam do decyzji panu prezydentowi i władzom Rumunii. Polska jest otwarta na taką pomoc. Życie młodych ludzi jest absolutnie bezcenne – mówił Andrzej Duda.

Gest prezydenta Dudy poruszył wielu Rumunów. Na rumuńskim profilu na portalu społecznościowym Facebook pojawiła się informacja o tym, że polski prezydent oddał hołd ofiarom tragedii. W komentarzach Rumunii chwalą polskiego prezydenta za gest i jednocześnie krytykują polityków rumuńskich, zwłaszcza premiera Victora Pontę.

„Szacunek! Możemy wiele się uczyć od narodu polskiego”, „Szanuję Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej”, „Piękny gest. Szacunek dla takich ludzi!” – pisali rumuńscy internauci. Takich komentarzy jest absolutna większość.

„Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej jest chrześcijaninem-katolikiem autentycznym i praktykującym (…) Jako chrześcijanin przybył w miejsce tragedii, odmówił modlitwę, zrobił znak świętego krzyża i poszedł. Szacunek!” – napisał z kolei Lucian Costea. 

 

 

Źródło: telewizjarepublika.pl, niezalezna.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy