Milosz Zeman skrytykował Polskę za to, że jako jedyny kraj Grupy Wyszehradzkiej poparła propozycję Brukseli ws. obowiązkowych kwot przyjmowania imigrantów. – Przyzwoity człowiek nie łamie porozumień – stwierdził prezydent Czech.
Słowa czeskiego prezydenta cytowała agencja informacyjna CTK.
Zeman zwrócił uwagę, że od sierpnia w Polsce jest nowy prezydent i w związku z tym „nie jest pewien”, czy nie to było przyczyną zmiany postawy Polski. Prezydent Czech podkreślał, że Polska jest krajem „z systemem na wpół prezydenckim, podobnym do Francji”.
Zeman stwierdził, że w ocenie polskiej postawy nie chce używać mocnych słów, takich jak „zdrada”. – Chcę tylko stwierdzić, że jeśli kraje V4 wielokrotnie coś uzgadniały, to przyzwoity człowiek nie zrywa takiego paktu – stwierdził jednak.
Agencja CTK cytuje też wicepremiera i ministra finansów Czech Andreja Babisza, wedle którego Grupa Wyszehradzka w istocie nie działa i istnieje już tylko na papierze.
CZYTAJ TAKŻE:
Premier Fico nie ustępuje: Słowacja nie będzie respektować decyzji o wprowadzeniu obowiązkowych kwot
Unia za podziałem 120 tys. imigrantów. Polska głosowała „za” i wyłamała się z państw Grupy Wyszehradzkiej
Źródło: ctk.eu, interia.pl, telewizjarepublika.pl
