Prezes PiS przerywa milczenie! Odniósł się do taśm z własnym udziałem: to nie jest nawet kapiszon, tam przecież nic nie ma

Artykuł
Telewizja Republika

– To nie jest nawet kapiszon, tam przecież nic nie ma. Ale parę spraw chcę sprostować, bo mamy do czynienia z całą masą nieprawdziwych sugestii – wskazał prezes Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie z tygodnikiem "Sieci" odnośnie do nagrań publikowanych przez "Gazetę Wyborczą". Cały wywiad ukaże się w poniedziałkowym wydaniu tygodnika.

– To nie jest nawet kapiszon, tam przecież nic nie ma. Ale parę spraw chcę sprostować, bo mamy do czynienia z całą masą nieprawdziwych sugestii. Na przykład czy poseł i szef partii ma prawo być szefem rady fundacji, czyli de facto rady nadzorczej? Otóż ma prawo, to nie jest złamanie żadnego przepisu – mówi prezes PiS, odnosząc się do sprawy nagrań publikowanych przez "Wyborczą".

– Za bezczelną manipulację uznaję twierdzenie, że ta sprawa ma cokolwiek wspólnego z art. 24 Ustawy o partiach politycznych, która zakazuje im działalności gospodarczej. Dlaczego to manipulacja? Bo nie ma żadnych relacji finansowych pomiędzy fundacją a partią. Żadnych. To są dwie oddzielne instytucje – tłumaczy Jarosław Kaczyński.

 

 

Zachęcamy do zapoznania się z ostatnim odcinkiem "Kulisów Manipulacji", w którym Katarzyna Gójska wraz z Jackiem Liziniewiczem i Maciejem Kożuszkiem demaskują manipulacje "taśmami Kaczyńskiego".

 

Źródło: Sieci

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy