Powodu do protestu nie ma, więc wymyśliły sobie same. Ogólnopolski II Strajk Kobiet tym razem pod hasłem "NIE dla pogardy i przemocy wobec kobiet"

Artykuł
Zrzut ekranu z youtube.com

– Nie składamy parasolek – zapowiedziały protestujące. Projekt Ordo Iuris przepadł w Sejmie jakiś czas temu, więc organizatorki powód do protestu wymyśliły sobie same.

Jakie są główne postulaty protestujących? Protestujące uważają, że władze publiczne "prowadzą politykę przyzwolenia na agresję i dyskryminację", co uderza w podstawowe prawa kobiet, w tym "prawo do życia, integralności cielesnej i bezpieczeństwa". – Kobiety żyją w lęku i strachu, codziennie przygotowane na najgorsze. Nie są bezpieczne w przestrzeni medialnej i publicznej, w pracy i w domu, w szpitalu czy w szkole – mówią. – Podtrzymując fikcję prawną w postaci "kompromisu aborcyjnego", państwo polskie nie tylko podważa własną wiarygodność, ale też kreuje politykę zdrowotną, w której godność, bezpieczeństwo, życie i zdrowie kobiet znajdują się na ostatnim miejscu. Podobnie jest w polityce społecznej: imperatyw rodzenia przesłonił zasady nowoczesnego wsparcia dla różnych form rodzin. Wsparcia opartego na wiedzy socjologicznej i społecznym dialogu – dodają.

Punktem kulminacyjnym wydarzeń w Warszawie będzie manifestacja przed Sejmem. Ogólnopolski II Strajk Kobiet odbywa się m.in. w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Bielsku-Białej, Elblągu, czy Siemiatyczach, ale także za granicą: w Kopenhadze, Toronto, Zurychu oraz Londynie.

Protestujące skandują m. in. hasła "Dość piekła kobiet" czy "Martwa dziecka nie urodzę". 

 

Źródło: TVP Info, telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy