Poseł SLD obserwatorem „referendum” na Krymie

Artykuł
zrzut strony www.adamkempinski.pl

Oficjalnie polski rząd i instytucje międzynarodowe uznały dzisiejsze referendum w sprawie secesji Krymu za nielegalne. Ale opolski poseł SLD Adam Kępiński dołączył do grupy obserwatorów na Krymie.

O sprawie poinformował opolski dodatek „Gazety Wyborczej”. Poseł nie konsultował swojej międzynarodowej aktywności z Ministerstwem Spraw Zagranicznych ani z sejmową Komisją Spraw Zagranicznych. Na Krym wybrał się na zaproszenie organizacji pozarządowej organizującej misję obserwacyjną złożoną z dyplomatów rożnych krajów.

- „Wspólnie będziemy monitorować przebieg tego historycznego referendum” - powiedział poseł dziennikarzowi opolskiej Gazety. - „Ten wyjazd nie jest żadną oficjalną wizytą. Nie powstanie z tego wyjazdu żaden raport. W żadnym wypadku nie autoryzujemy tego, co się dzieje i co się wydarzy na Krymie. A Rosja uczyniła już tyle, że nasza wizyta i tak nie będzie miała wpływu ani na wynik głosowania, ani na jego interpretację” - dodał polityk obecnie należący do klubu SLD. Mandat poselski uzyskał jako kandydat Ruchu Palikota.

Na swojej stronie internetowej poseł chwali się między innymi udziałem w ubiegłorocznej konferencji na temat systemów i procedur wyborczych, zorganizowanej przez organizację pozarządową "Obywatelska Kontrola" w Moskwie pod hasłem „Za demokrację i prawa narodów”.

Źródło: Telewizja Republika, Gazeta.pl, adamkepinski.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy