Ponad miliard złotych na armię polskich urzędników, 90 milionów na premie

Może nie dysponujemy armią, która zapewniłaby nam poczucie bezpieczeństwa, ale za to mamy solidną i dobrze opłacaną armię urzędników. A urzędnikiem w Polsce warto być. Najlepiej Kancelarii Premiera, Prezydenta, Ministerstwa Finansów albo Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

5 786 złotych brutto – tyle wynosi średnie wynagrodzenie urzędnika zatrudnionego w administracji centralnej, podczas gdy średnia krajowa to 3 805 złotych miesięcznie. Jakby tego było mało, w ciągu roku na każdego z 15 191 urzędników przypada średnio 5 530 złotych nagród.

Miesięcznie rzesza urzędników kosztuje państwo blisko 88 milionów złotych, co w perspektywie roku przekracza miliard złotych – wynika z danych opublikowanych przez rmf24.pl dotyczących zarobków polskich urzędników. .

Największymi zarobkami cieszą się urzędnicy Kancelarii Premiera, których miesięczne wynagrodzenie wynosi średnio 7 398 złotych brutto oraz Kancelarii Premiera, którzy zarabiają 7 266,21 złotych na miesiąc.

Magiczną kwotę 7 tysięcy złotych przekraczają także zarobki kadry urzędniczej Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Według opublikowanych danych, zaczerpniętych od samych resortów,  najniższe średnie płace brutto mają urzędnicy resortów sportu (4 376 zł), gospodarki (4 378,14 zł), obrony (4 733,15 zł), pracy (4 886,81 zł) i zdrowia (4 904,20 zł).

Jak się okazuje urzędnicy mogą liczyć nie tylko na wysokie pensje, ale także na równie wysokie nagrody. Dodatkowe pieniądze w postaci nagród dla pracowników ministerstw, NFZ i kancelarii prezydenta i premiera obciążają budżet na niemal 90 milionów złotych, co stanowi prawie tyle samo, co miesięczne wynagrodzenie wszystkich urzędników.

W tej kwestii również prym wiedzie Ministerstwo Finansów. Fundusz nagród w tym resorcie przekroczył w ubiegłym roku 14 milionów złotych, co umożliwiło wypłacenie pracownikom w ciągu roku średnio po 7 467,52 zł.

Źródło: http://www.rmf24.pl