W ramach Programu Operacyjnego Polska Wschodnia zostało już podpisanych kilkaset umów na ponad 70 proc. środków – to znaczy, że jego realizacja przebiega naprawdę sprawnie – mówi Artur Soboń, wiceminister inwestycji i rozwoju.
Czy wykorzystanie funduszy unijnych przez województwa wschodnie na tle całego kraju uległo w ostatnich latach poprawie?
Niestety nadal zauważalne jest, że mimo ogromnych potrzeb rozwojowych wykorzystanie tych funduszy wypada słabo. W województwach Polski Wschodniej wskaźniki ich rozwoju są nawet poniżej połowy średniej UE pod względem produktu krajowego brutto na mieszkańca, np. na Lubelszczyźnie jest to 47 proc. średniej unijnej PKB per capita. Jedynym wyjątkiem jest Podkarpacie, które należy do liderów w realizacji i rozliczaniu regionalnych programów operacyjnych. Wyżej plasują się tylko województwa opolskie i wielkopolskie. Podkarpacie szybko przystąpiło do programu naprawczego przygotowanego przez pana marszałka Ortyla po objęciu przez niego władzy w urzędzie marszałkowskim. Województwo podkarpackie jest dowodem na to, że w rozmowach z Komisją Europejską można być skutecznym, że da się wywalczyć środki i efektywnie je inwestować w rozwój regionu. Podkarpacie ma dużo lepszy program niż Lubelszczyzna czy Podlasie.
Dla Polski Wschodniej uruchomiono także dodatkowe środki w postaci Programu Operacyjnego Polska Wschodnia. Jak przebiega jego realizacja?
Dla województw Polski Wschodniej wspomniany program jest kluczowy. Mamy w jego ramach 2 mld euro na rozwój przedsiębiorczości, transport, w tym na kolej. Program ten jest zarządzany z poziomu krajowego i jego wykorzystanie idzie bardzo dobrze. Zostało już podpisanych kilkaset umów na ponad 70 proc. środków z tego programu – to znaczy, że jego realizacja przebiega naprawdę sprawnie...
Czytaj więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".
Serdecznie polecamy czwartkowe wydanie "Codziennej".https://t.co/1HYRtWiDJA #GPC pic.twitter.com/lYb7z74FHN
— GP Codziennie (@GPCodziennie) 24 października 2018
Źródło: Paweł Tunia / Gazeta Polska Codziennie
