W sobotę do południa na przeważającym obszarze Polski będzie pogodnie, dość słonecznie i bez opadów. Tylko na północy i wschodzie kraju (od Zachodniopomorskiego po Podlasie oraz od Podlasia po Podkarpacie) pojawi się trochę chmur, popada - nie obfity - deszcz, oraz będą małe grzmoty.

 

Niestety po południu zwłaszcza w centrum, na wschodzie i południu kraju pojawi się więcej chmur, od czasu do czasu popada deszcz i miejscami występować będą burze. Co ważne, temperatura będzie od 15 do 23 stopni, czyli ciepło. 

 

Z kolei w niedzielę na przeważającym obszarze Polski (na północy, południu i południowym wschodzie kraju), w pasie od Zachodniopomorskiego i północnej części Lubuskiego po Podlasie i północną Lubelszczyznę oraz od południowej części Dolnego Śląska przez Opolszczyznę, Śląsk i Małopolskę po południe Świętokrzyskiego i Lubelszczyzny oraz po Podkarpacie będzie się chmurzyć i od czasu od czasu słabo popada deszcz. Po godzinie 12 na południu i południowym wschodzie kraju może także zagrzmieć. W ciągu dnia termometry wskażą od 13 st. C na północy kraju do 23 st. C w południowej Polsce.

 

Przyszły tydzień zacznie się pogodnie i ciepło. Będzie więcej słońca, mniej opadów a temperatura w całym kraju wzrośnie: będzie od 20 do 25 stopni. Zaczyna przychodzić lato. 

 

CZYTAJ RÓWNIEŻ: 

Na południu kraju rzeki rwące jak nigdy! Kajakarze nie próżnują. [WIDEO]