Pojawił się projekt ustawy dot. cofania liczników. OSZUŚCIE – zastanów się, czy warto ryzykować!

Artykuł
fot. Aleksander Mimier

Rada Ministrów zaakceptowała przygotowany w Ministerstwie Sprawiedliwości projekt zmian w prawie, które mają ukrócić cofanie liczników w używanych samochodach – podał resort sprawiedliwości. Za cofanie liczników ma grozić więzienie, a za niezgłoszenie wymiany licznika – grzywna.

"Samochodowi kanciarze, a także ich pomocnicy, są dziś praktycznie bezkarni. Ofiarą oszustów padają nieświadomi nabywcy, którzy na zakup wymarzonych czterech kółek wydają często ostatnie oszczędności" – czytamy w komunikacie.

"Jak podkreślał Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro, konsekwencje bezradności państwa wobec takiego procederu ponoszą uczciwi obywatele przepłacający za pojazd, który nie nadaje się do jazdy albo samochód »po przejściach" – brzmi dalszy zapis.

Za tzw. "przekręcenie" licznika, według przyjętego przez rząd projektu nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym i ustawy Kodeks karny, grozić będzie od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Odpowiedzialność za oszustwo poniosą zleceniodawca oraz wykonawca, tj. np. mechanik.

Grzywna do 3 tys. zł będzie groziła wtedy, gdy właściciel samochodu nie zgłosi w stacji kontroli pojazdów wymiany licznika na nowy (np. z powodu awarii).

Obecnie stacje kontroli pojazdów zobligowane są do przekazywania do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców stan licznika, odczytywany podczas obowiązkowego przeglądu technicznego pojazdu. Po zmianie przepisów będą także przekazywały informacje o wymianie licznika i jego przebiegu w chwili odczytu przez diagnostę.

Projekt nowelizacji przewiduje również, że przy każdej kontroli policji, Straży Granicznej, Inspekcji Transportu Drogowego, Żandarmerii Wojskowej lub służby celnej ich funkcjonariusze będą mieli obowiązek zanotowania aktualnego stanu licznika sprawdzanego samochodu. Te informacje również trafią do centralnej ewidencji pojazdów. "W ten sposób można będzie porównywać kolejne odczyty i łatwiej wykrywać oszustów" – wyjaśnia resort. 

"Podobne rozwiązania działają w innych państwach europejskich. Np. w Niemczech za fałszowanie wskazań licznika kilometrów można również zostać skazanym na pięć lat więzienia. W Austrii rok więzienia grozi za fałszowanie danych technicznych pojazdów. Francuskie prawo przewiduje dwa lata więzienia za zmianę wskazań licznika przebiegu, a w Czechach każda ingerencja w stan licznika grozi rokiem więzienia i przepadkiem samochodu" – przywołuje ministerstwo sprawiedliwości w komunikacie prawa obowiązujące w innych państwach.

Źródło: tvp.info

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy