Po wybuchu, zawaliła się część bloku mieszkalnego w Rosji. Są ofiary

Artykuł
fot: youtube

Wczoraj, w rosyjskim Iłżewsku, po potężnym wybuchu gazu, zawalił się cały pion ośmiopiętrowego bloku. Ekipa ratownicza, znalazła dziś ciało szóstej ofiary- poinformowało ministerstwo obrony cywilnej sytuacji nadzwyczajnych i likwidacji skutków klęsk żywiołowych.

Doszczętnemu zniszczeniu uległy mieszkania w całym narożnym pionie bloku. Po katastrofie, prokuratura wszczęła postępowanie karne z artykułu o wykonaniu prac budowlanych, niezgodnym z wymogami bezpieczeństwa. Trzech rannych udało się wydostać spod gruzów. Kilka innych czeka jeszcze na ratunek. Prace ratownicze wciąż trwają. Wśród zabitych jest dwoje dzieci. W nocy z do Iżewska przybył liczący 100 osób oddział poszukiwawczo-ratowniczy z Krasnojarska. Oddział może pracować bez przerwy aż 10 dni i posiada wyposażenie umożliwiające poszukiwania pod zwałami gruzu i na pogorzeliskach. W skład ekipy wchodzą specjalnie wyszkolone psy. Obecnie zaangażowanych w poszukiwania i odgruzowanie jest ok. tysiąc osób.

 

Na parterze budynku znajdował się klub dziecięcy, na szczęście potwierdzono, że nie ma zabitych i rannych wśród uczęszczających do niego dzieci.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną zawalenia się części budynku, w której mieszkało ok. 100 osób, był wybuch gazu.

W mieście ogłoszono stan wyjątkowy. Budynek objęto ewakuacją. Trwa śledztwo wyjaśniające sprawę

 

 

 

Źródło: belsat.eu, polsatnews, twitter

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy