PO i PSL: Nie dla prywatyzacji Lasów Państwowych

Artykuł
wikipedia/Panek/CC 3.0

Projekt zmian w konstytucji, które mają uniemożliwić prywatyzację Lasów Państwowych, zamierzają złożyć w Sejmie kluby PO i PSL. Szefowie obu klubów zapowiedzieli, że będą apelowali o poparcie projektu do wszystkich posłów.

Przewodniczący klubu PO Rafał Grupiński oraz szef klubu ludowców Jan Bury chcieliby, aby projekt w tej sprawie trafił do Sejmu jeszcze w lutym. Zmiany w konstytucji w sprawie lasów zapowiadał w styczniu premier Donald Tusk.

Jak mówił w środę Grupiński, rządząca koalicja chce poszerzyć konstytucję o "bardzo jasny, mocny i czytelny zapis".  – Lasy Państwowe, które są dobrem wspólnym (...), podlegają szczególnej ochronie i nie będą podlegały przekształceniom własnościowym, poza kilkoma wyjątkami, które określa ustawa o Lasach Państwowych – zaznaczył. Wyjaśnił, że wyjątki te są związane z dobrem publicznym lub współwłasnością lasów.

Projekt zmian po wsze czasy ma określić, jaka jest rola, funkcja i jakim wielkim dobrem narodowym są Lasy Państwowe – mówił Bury. – Dlatego dziś postanowiliśmy wystąpić do szefów wszystkich klubów parlamentarnych (...) o poparcie tej propozycji, która jest potrzebna Polsce (...). Prosiłbym, aby wszystkie kluby opowiedziały się pozytywnie za tym dobrym projektem – apelował.

Oświadczył jednocześnie, że koalicja chciałaby, aby do końca przyszłego tygodnia wszystkie kluby mogły się opowiedzieć w sprawie proponowanych zmian i złożyć pod nimi podpisy. – Tak, abyśmy mogli do końca lutego złożyć do laski marszałkowskiej projekt zmian w konstytucji – dodał.

Pod koniec stycznia Sejm uchwalił nowelizację ustawy o lasach, która zakłada, że Lasy Państwowe w latach 2014-2015 r. wpłacą do budżetu po 800 mln zł rocznie, natomiast od 2016 r. będą przekazywać do państwowej kasy 2 proc. wartości sprzedanego drewna rocznie. Większość środków (1,3 mln zł) ma trafić na budowę i remonty dróg lokalnych.

W czasie prac nad tą nowelizacją premier Tusk oświadczył, że Lasy Państwowe nie zostaną sprywatyzowane i zaproponował zmianę konstytucji tak, by zagwarantować "trwałość rozwiązania, jakim są Lasy Państwowe, z wolnym wstępem i korzystaniem z lasów przez wszystkich obywateli".

PiS, które było przeciwne nowelizacji ustawy o lasach twierdzi, że ta zmiana to pierwszy krok do prywatyzacji Lasów Państwowych. – Plan wygląda w następujący sposób: doprowadzić Lasy Państwowe do bankructwa, później będzie restrukturyzacja, (...) po restrukturyzacji okaże się, że trzeba sprywatyzować, bo nie ma innego wyjścia, bo Lasy Państwowe są deficytowe – przekonywał szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

Lasy Państwowe to największa w Unii Europejskiej organizacja zarządzająca lasami należącymi do Skarbu Państwa. Działająca od 89 lat firma gospodaruje na prawie jednej trzeciej powierzchni Polski. Przedsiębiorstwo zatrudnia blisko 26 tys. osób.

Zgodnie z art. 235 konstytucji projekt ustawy o zmianie konstytucji może przedłożyć co najmniej 1/5 ustawowej liczby posłów, Senat lub prezydent. Zmiana konstytucji następuje w drodze ustawy uchwalonej w jednakowym brzmieniu przez Sejm i następnie w terminie nie dłuższym niż 60 dni przez Senat. Ustawę o zmianie konstytucji uchwala Sejm większością co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz Senat bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy