Piechociński: nie możemy destabilizować sektora węglowego w Polsce

Artykuł

- Transformacja energetyczna nie może obniżać dochodowości polskiego sektora węglowego, grozi to poważnymi konsekwencjami; musimy racjonalniej wykorzystywać węgiel - powiedział wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński.

- W Polsce z węgla pochodzi tak duża część energii, że obniżenie dochodowości sektora przez np. podatek węglowy czy ograniczanie limitów emisji oznacza wzrost cen energii, pogorszenie stanu całej gospodarki i w efekcie destabilizację systemu demokratycznego – powiedział Piechociński. Podkreślił, że nie można przeprowadzić niskoemisyjnej transformacji energetycznej, nie rozmawiając o roli węgla, bo to drugi po ropie surowiec energetyczny na świecie. - Wszystkie raporty pokazują, że spadek udziału węgla w produkcji energii nie będzie szybki – zaznaczył.

Szef resortu gospodarki ocenił, że przyszłe globalne porozumienie klimatyczne nie powinno być traktowane jako zagrożenie dla węgla, a z przeciwnikami wykorzystania tego surowca powinno się rozmawiać o tym, co może zrobić sektor, by skutecznie walczyć ze zmianami klimatu. W ocenie wicepremiera „tamto środowisko nie jest jeszcze gotowe na taką rozmowę”, ale on sygnalizuje taką inicjatywę.

Spotkanie pt. „Czyste technologie węglowe, szanse i innowacje”, w którym bierze udział Piechociński, zorganizowane zostało w siedzibie Ministerstwa Gospodarki przez Światowe Stowarzyszenie Węgla. Organizatorzy przekonywali, że nie jest ich intencją podważanie celów i ważnych zadań, jakie stoją przed szczytem klimatycznym COP19, jednak – jak podkreślali – sektor węglowy dostarcza tak dużo energii, że musi być brany pod uwagę przy rozważaniu globalnych scenariuszy.

Spotkaniu towarzyszą działania przeciwników wykorzystywani węgla. Przed rozpoczęciem „szczytu” prawie 50 działaczy ekologicznych wdrapało się na dach gmachu MG i wywiesiło na froncie budynku duży baner w kolorach polskiej flagi z pytaniami: „Kto rządzi Polską? Przemysł węglowy czy ludzie?”. Pod ministerstwo przyjechali też przeciwnicy nowych odkrywek węgla brunatnego w Lubuskiem.

dch, PAP, fot. Robert Orzechowski/CC

Źródło:

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy