Piechociński: Jesteśmy przygotowani na zakłócenia w przepływie gazu z Rosji

Artykuł
Wikipedia/Adam Kliczek/CC-BY-SA-3.0

Nie ma żadnych zakłóceń w dostawach gazu ze wschodu, ale gdyby wystąpiły, Polska jest w stanie skutecznie im przeciwdziałać - oświadczył wicepremier Janusz Piechociński. Podkreślał, że dzisiejsze możliwości działania to zasługa kilku kolejnych rządów.

Mimo politycznej niepewności, wszystkie dostawy z zagranicy, także ze wschodu realizowane są bez najmniejszych zakłóceń – powiedział na konferencji prasowej Piechociński. Zauważył, że w przypadku nawet całkowitego wstrzymania dostaw przez Ukrainę, Polska jest w stanie pokryć niedobór gazu importem z innych kierunków i zapasami.

Według przedstawionych przez wicepremiera danych za 2013 r., zużycie gazu w Polsce wyniosło prawie 16 mld m sześc., w ramach kontraktu jamalskiego sprowadziliśmy ok. 9 mld m sześc. (co stanowiło 77 proc. dostaw z zagranicy), natomiast krajowe wydobycie sięgnęło 4,3 mld m sześc. i pokryło 27 proc. zużycia.

Przez Ukrainę do Polski wpłynęło w 2013 r. 3,8 mld m sześc. gazu - co stanowi ok. 40 proc. całego strumienia gazu z kontraktu jamalskiego i 24 proc. krajowego zużycia. W przypadku wstrzymania dostaw z tego kierunku jesteśmy w stanie sprowadzić dodatkowe 2 mld m sześc. przez Białoruś oraz 2,3 mld z Niemiec dzięki tzw. rewersowi na gazociągu jamalskim. – W razie zakłóceń bez nadmiernych napięć jesteśmy w stanie te problemy rozwiązać – ocenił Piechociński.

Wicepremier podkreślił, że w trudnej sytuacji Polska znalazłaby się w przypadku całkowitego odcięcia dostaw ze Wschodu, spowodowałoby to "istotne napięcia w bilansie gazowym". Przypomniał jednak, że już w kwietniu ruszy fizyczny rewers na gazociągu jamalskim w Mallnow, za rok powinien już działać terminal LNG, a w planach jest budowa kolejnych interkonektorów z Czechami oraz ze Słowacją i Litwą.

Dzięki budowie w ostatnich latach połączeń transgranicznych resztę potrzeb uzupełniamy dostawami z Czech i Niemiec - dodał wicepremier. – Choć to często ten sam gaz rosyjski – zauważył. – Praca kilku kolejnych rządów tworzy dziś przestrzeń dla coraz większego bezpieczeństwa gazowego Polski – ocenił też Piechociński.

Źródło: pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy