– Wtedy był (Ryszard Petru) przez kogoś obdarzany największym zaufaniem, teraz nie jest obdarzany największym zaufaniem i takie są smutne konsekwencje dla Ryszarda Petru – mówił Iwo Bender w programie "Kulisy Manipulacji".
Gośćmi programu "Kulisy Manipulacji" byli publicysta Iwo Bender i Filip Rdesiński – socjolog, publicysta. W programie zostały omówione m.in. ostatnie, zaskakujące sondaże, według których Platforma Obywatelska przegoniła Prawo i Sprawiedliwości.
Piotr Lisiewicz przypomniał sondaż z 22 grudnia 2015 roku:
Prowadzący zaprezentował także materiał IBRiS, z tego samego okresu, według którego Ryszard Petru był liderem zaufania. Drugie miejsce należało do Pawła Kukiza, a prezydent Andrzej Duda spadł z 1. na 5. miejsce.
– Wtedy był (Ryszard Petru) przez kogoś obdarzany największym zaufaniem, teraz nie jest obdarzany największym zaufaniem i takie są smutne konsekwencje dla Ryszarda Petru. Teraz trochę – tak po ludzku – go szkoda – i my powinniśmy wysławiać teraz Ryszarda Petru. Jest świetny i to, że cały czas strzela gafy, wynika z tego, że "język giętki" i głowa nie nadąża. Po prostu łeb jak sklep – stwierdził Iwo Bender.
– Były w 2007 roku sondaże, które dawały zwycięstwo PiS, a PiS wtedy przegrał, co bardzo źle skończyło się dla Polski. Mieliśmy osiem lat bardzo przykrych. Nawet, jeżeli gdzieś widzimy tę Platformę Obywatelską z takim poparciem, pompowanym przez odpowiednie pracownie badań i odpowiednie media, to może nawet i dobrze, bo niektóre środowiska może to po prostu uśpić – stwierdził Filip Rdesiński.
Źródło: Telewizja Republika