Pawłowicz: Można mówić, że Bolek to Lech Wałęsa

Artykuł
Flickr/Piotr Drabik/Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)

„Umorzenie postępowania prokuratury o rzekome fałszowanie podpisów Lecha Wałęsy w sprawie „Bolka” oznacza, że opinia Instytutu orzekająca, iż podpisy pod raportami składał Lech Wałęsa - nie została podważona. Wolno więc mówić że „Bolek” to Lech Wałęsa. To definitywny koniec sprawy” – napisała na Twitterze prof. Krystyna Pawłowicz (PiS).

Jakiś czas temu na stronie IPN-u poinformowano, że 2 lipca „prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku umorzył śledztwo w sprawie podrobienia przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa na szkodę Lecha Wałęsy dokumentów umieszczonych w teczce personalnej i teczce pracy tajnego współpracownika o pseudonimie »Bolek«”.

„Przyczyną umorzenia śledztwa było stwierdzenie, że wskazanego wyżej czynu nie popełniono” – poinformowano.

To kluczowy fragment, z którego wynika, że nikt nie podrabiał podpisu w celu zaszkodzenia Wałęsie.

Źródło: Twitter

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy