Pawlak: Biznesmen dostał propozycję nie do odrzucenia. Miał obciążyć Burego

Artykuł
Waldemar Pawlak
flickr/Friends of Europe/CC BY 2.0

– Biznesmen skarżył się na działania jednej ze służb. Pisał, że dostał propozycję nie do odrzucenia, tzn. że jeżeli obciąży posła Burego, to on nie będzie jakoś bardzo poniewierany i obciążany – mówił Waldemar Pawlak, komentując najście funkcjonariuszy CBA w biurze Jana Burego.

W ubiegły czwartek, na dzień przed głosowaniem ws. wotum nieufności wobec ministra Bartłomieja Sienkiewicza, Centralne Biuro Antykorupcyjne przeszukało biuro poselskie oraz mieszkanie rodziców szefa klubu PSL Jana Burego. Prawdopodobnie chodzi o śledztwo w sprawie powoływania się na wpływy w resorcie infrastruktury.

W piątek, w dniu głosowania Waldemar Pawlak apelował z sejmowej mównicy o przełożenie głosowania, a od CBA domagał się informacji na temat tych działań.

– Nie trzymałem z posłem Burym, tylko zależało mi na jednej bardzo ważnej sprawie, żeby był elementarny porządek w państwie. Żeby głosowanie nad ministrem spraw wewnętrznych nie odbywało się w atmosferze podejrzeń i szantaży (…) Sytuacja, w której Sejm podejmuje decyzję w atmosferze tak niejasnej jest bardzo niebezpieczna – mówił Pawlak w radiowej „Trójce”.

Były szef PSL mówił też o liście, który jeden z przedsiębiorców napisał m.in. do CBA, premiera oraz Jana Burego. – Biznesmen skarżył się na działania jednej ze służb. Pisał, że dostał propozycję nie do odrzucenia, tzn. że jeżeli obciąży posła Burego, to on nie będzie jakoś bardzo poniewierany i obciążany – tłumaczył Pawlak.

 

Źródło: polskieradio.pl, telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy