Partner Biedronia na liście Wiosny w wyborach do PE to nepotyzm? Obrazowe tłumaczenie poseł Pawłowicz

Artykuł

Nepotym – słowo, które w ostatnich dniach rozgrzewa użytkowników Twittera. O co chodzi? Zaczęło się od wpisu dziennikarki "Newsweeka", później zagadnienie kontynuowała dziennikarka "Sieci". Zwieńczeniem dyskusji okazało się zabranie głosu przez poseł Krystynę Pawłowicz.

"Dlaczego @martalempart, liderka Ogólnopol Strajku Kobiet, ma 6. m-ce na liście Wiosny do PE w okręgu dolnośl-opol, lider nowej lewicy @M_Syska piąte, a partner R.Biedronia @K_Smiszekpierwsze? Czy to nie jest nepotyzm? Tak jak jedynka dla @SylwiaSpurek, partnerki M.Anaszewicza?" – czytamy we wpisie dziennikarki "Newsweeka" sprzed dwóch dni.

 

Powyższy wpis postanowiła skomentować dziennikarka "Sieci" Edyta Hołdyńska. Postawiła otwarte pytanie. "A czy nepotyzm nie dotyczy z definicji rodziny? Czy partner Roberta Biedronia Krzysztof Śmiszek z numerem jeden na liście to na pewno nepotyzm? Mózg od rana na najwyższych obrotach :DD" – czytamy.

 

W dyskusję zaangażowało się sporo użytkowników Twittera. Wśród nich, prym wiodła -wnosząc po "serduszkach"- poseł Krystyna Pawłowicz.

 

Dalej było już tylko coraz bardziej obrazowo. Jeden z użytkowników "rzucił wyzwanie" poseł Pawłowicz. "To się miłość nazwa, a nie tylko seks czy pożycie.. Najwidoczniej w tej kwestii brak pani doświadczenia" – odparł użytkownik o nazwie xReVoRx.

Nie zabrakło riposty. "Do odbytu to nie miłość ani sex. Piękne „doświadczenia” pan ma..." – napisała polityk.

 

Źródło: Twitter

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy