Parlament Ukrainy nadal bez porozumienia w sprawie zmian w konstytucji

Artykuł
TWITTER

W ukraińskim parlamencie kontynuowane są negocjacje między opozycją a kontrolowaną przez prezydencką Partię Regionów większością na temat reformy konstytucyjnej, której celem jest ograniczenie uprawnień prezydenta Wiktora Janukowycza. Obecnie trwa przerwa w obradach.

Brak porozumienia w sprawie zmian w konstytucji

Przewodniczący parlamentu Wołodymyr Rybak zaproponował powołanie specjalnej komisji, która zajęłaby się opracowaniem zmian w ustawie zasadniczej, jednak na to nie zgadza się opozycja. Jej zdaniem dotychczasowa praktyka pokazuje, że takie komisje są mało efektywne.

Opozycja przygotowała własny projekt zmian w konstytucji, jednak nie mając pewności, że uzyska on poparcie tzw. większości konstytucyjnej, która powinna liczyć 300 posłów w 450-osobowej Izbie, dotychczas go nie zarejestrowała.

Szef opozycyjnej Swobody Ołeh Tiahnybok wyjaśnił, że jeśli projekt zostanie teraz zarejestrowany, lecz nie zostanie poparty w głosowaniu, to po raz kolejny można go będzie rozpatrywać dopiero podczas następnej sesji parlamentu na jesieni.

Nie ma sensu go rejestrować, jeśli nie ma konsensusu w tej kwestii, dlatego projekt zostanie zarejestrowany wówczas, gdy będziemy mieli gwarancję pozytywnego głosowania – powiedział.


 

Przerwa w obradach

Obecnie w posiedzeniu Rady Najwyższej Ukrainy trwa przerwa na opracowanie zmian w konstytucji.

Parlament Ukrainy nie będzie obradował, póki szefowie frakcji nie opracują wspólnego projektu zmian w konstytucji, ograniczających uprawnienia prezydenta i rozszerzających kompetencje Rady Najwyższej – ogłosił w czwartek szef parlamentu Wołodymyr Rybak.

Polityk wyraził nadzieję, że jeśli posłowie dojdą do porozumienia, kolejne posiedzenie Rady Najwyższej Ukrainy można będzie zwołać w przyszłym tygodniu. – Możliwe, że będzie to we wtorek, czy w środę. Zależy to od gotowości do rozpatrzenia tego ustalonego wspólnie projektu przez przedstawicieli wszystkich frakcji – powiedział Rybak.

Tymczasem według szefa klubu rządzącej Partii Regionów Ołeksandra Jefremowa nowa konstytucja może być uchwalona nie wcześniej, niż w październiku. – Nasza frakcja będzie uczestniczyła w opracowywaniu tego dokumentu i poprze go w głosowaniu. Naszym zdaniem należy zrobić tak, by ustawa zasadnicza w kształcie, który odpowiada społeczeństwu, została przyjęta w październiku – oświadczył.

Nasi oponenci grają na czas, a ludzie na Majdanie nie chcą czekać tak długo. Proponujemy, by tekst konstytucji został przegłosowany we wtorek – odpowiedział na to szef frakcji parlamentarnej opozycyjnej Batkiwszczyny Arsenij Jaceniuk.

Polityk wyjaśnił wcześniej, że opozycja przygotowała projekt zmian w ustawie zasadniczej, który odbiera prezydentowi Wiktorowi Janukowyczowi jego „dyktatorskie i imperatorskie uprawnienia”. Jaceniuk ujawnił, że projekt przewiduje odebranie prezydentowi m.in. prawa do mianowania rządu, szefów prokuratury generalnej, oraz Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.

Wszelkie próby odwlekania tego procesu doprowadzą tylko do eskalacji konfliktu. Janukowycz nie może jeździć (za granicę) i kupczyć interesami państwa. W Soczi (dokąd prezydent Ukrainy udaje się na otwarcie zimowej olimpiady) niczego nie dostanie, prócz posady gubernatora Małorosji – podkreślił Jaceniuk.


 

Parlament Europejski potępia przemoc na Ukrainie, wzywa do dialogu i grozi sankcjami

Parlament Europejski przyjął w Strasburgu rezolucję o sytuacji na Ukrainie, w której potępił przemoc i wzywa do politycznego rozwiązania kryzysu. Apeluje też do państw UE o przygotowanie wsparcia finansowego dla Ukrainy, ale i grozi sankcjami.

W rezolucji eurodeputowani wyrazili solidarność z Ukraińcami, którzy domagają się demokracji i europejskiej perspektywy dla swojego kraju. PE krytykuje też "nadmierne użycie siły" przez milicję, jak również przemoc stosowaną przez prorządowych dresiarzy i opozycyjnych ultranacjonalistów. Wzywa protestujących na kijowskim Majdanie Niepodległości, by nie uciekali się do przemocy.

Parlament domaga się, by prezydent (Wiktor) Janukowycz położył kres haniebnej praktyce oddziałów prewencyjnych milicji Berkut i innych sił bezpieczeństwa, polegającej na uprowadzaniu, nękaniu, torturowaniu, biciu i poniżaniu osób popierających Euromajdan, a także arbitralnym aresztowaniom i przedłużającemu się przetrzymywaniu w areszcie śledczym” – apelują europosłowie w rezolucji. Przypominają sprawę lidera ruchu Automajdan Dmytra Bułatowa, który zaginął 22 stycznia i odnalazł się po ponad tygodniu ze śladami pobicia.

„Nielegalnie zatrzymani demonstranci i więźniowie polityczni, w tym była premier Ukrainy Julia Tymoszenko, powinni wyjść na wolność, zaś przypadki łamania praw człowieka od chwili wybuchu protestów na Ukrainie powinna zbadać niezależna komisja śledcza, pod auspicjami instytucji międzynarodowej” – apelują eurodeputowani.

Wzywają rząd Ukrainy do poważnego dialogu z opozycją i protestującymi na Majdanie, aby doprowadzić do politycznego rozwiązania kryzysu, zaś Unię Europejską - do zaangażowania się w mediacje. Opowiadają się również za jak najszybszym powołaniem stałej misji obserwacyjnej europarlamentu na Ukrainie, aby w ten sposób pomóc w powstrzymaniu dalszej eskalacji kryzysu.

Eurodeputowani chcą, by instytucje i państwa UE przygotowały sankcje polegające na ograniczeniu możliwości podróżowania do UE oraz na zamrożeniu aktywów i własności "tych wszystkich ukraińskich polityków, posłów i ich sponsorów ze środowiska biznesu (oligarchów), którzy są odpowiedzialni za tłumienie demonstracji i śmierć protestujących". Wezwano też do "zwiększenia wysiłków na rzecz walki z praniem pieniędzy i oszustwami podatkowymi dokonywanymi przez ukraińskie przedsiębiorstwa i ludzi biznesu w europejskich bankach".

W rezolucji podkreślono, że Unia Europejska jest gotowa podpisać umowę stowarzyszeniową z Ukrainą, gdy rozwiązany zostanie kryzys polityczny i zostaną spełnione warunki stawiane przez UE. Eurodeputowani zwrócili się do UE, USA, Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Banku Światowego, Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju oraz Europejskiego Banku Inwestycyjnego o kontynuowanie prac nad ofertą finansowego wsparcia reform na Ukrainie, aby poprawić dramatyczną sytuację ekonomiczną oraz społeczną tego kraju.

Podkreślili, że ewentualny pakiet znacznej pomocy finansowej, nad którym pracują obecnie UE i USA, powinien zostać udzielony "wiarygodnemu rządowi Ukrainy", na zaspokojenie najbardziej pilnych potrzeb tego kraju. PE postuluje też możliwie szybkie zniesienie opłat za wizy dla Ukraińców, a docelowo – wprowadzenie ruchu bezwizowego.

Sytuacja na Ukrainie grozi dramatycznymi rozstrzygnięciami, stanem wojennym lub wojną domową". "Nadal możliwe jest jednak polityczne i pokojowe rozwiązanie (...) Potrzebny jest prawdziwy dialog, nie udawany i prawdziwa amnestia. Sytuacja wymaga mediacji ze strony Unii Europejskiej, ale i presji dyplomatycznej Unii – oświadczył jeden z inicjatorów rezolucji PE, Jacek Saryusz-Wolski (PO).

Jak dodał Saryusz-Wolski, jeśli uda się zakończyć kryzys pokojowo, UE powinna zaoferować Ukrainie "pomoc finansową, z politycznymi i ekonomicznymi uwarunkowaniami, oraz szerzej otworzyć się na społeczeństwo ukraińskie, zwłaszcza na młodzież, między innymi poprzez liberalizację wizową”.

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy