Papież: Źródłem kryzysu gospodarczego jest oddalanie się człowieka od Boga i bliźniego

Artykuł
Casa Rosada/CC

W orędziu na Światowy Dzień Pokoju papież Franciszek napisał, że na świecie trwają nie tylko konflikty zbrojne, lecz również „okrutne wojny" w gospodarce i finansach, niszczące życie i rodziny. Zaapelował o braterstwo w życiu gospodarczym i rewizję jego modeli.

 W ogłoszonym dziś w Watykanie orędziu „Braterstwo podstawą i drogą do pokoju” papież napisał, że w sercu każdego człowieka kryje się nieodparte dążenie do jedności z innymi ludźmi, w których „znajdujemy nie wrogów czy konkurentów, ale braci”.

„Braterstwo jest istotnym wymiarem człowieka, który jest istotą społeczną” - przypomniał Franciszek. Bez niego niemożliwa jest budowa sprawiedliwego społeczeństwa, stabilnego i trwałego pokoju. Papież wyraził przekonanie, że miejscem nauki braterstwa jest rodzina, a pomaga w tym „odpowiedzialne i uzupełniające się pełnienie ról właściwych wszystkim jej członkom, szczególnie ojca i matki”.

Zauważył, że w dobie tworzenia się nowych powiązań i środków komunikacji na planecie rośnie zjawisko „globalizacji obojętności, która powoli nas przyzwyczaja do cierpienia innych, zamykając nas w sobie”.

Franciszek stwierdził: „Do wojen toczących się jako konflikty zbrojne dołączają wojny mniej widoczne, ale nie mniej okrutne, staczane na polu gospodarki i finansów, z użyciem środków równie niszczących życie, rodziny, przedsiębiorstwa”.

Franciszek przestrzegł przed „nowymi ideologiami”, które – jak dodał - „charakteryzują się rozpowszechnionym indywidualizmem, egocentryzmem i materialistycznym konsumpcjonizmem” i osłabiają więzi społeczne. To zaś - zdaniem papieża - prowadzi do pogardy i odrzucania najsłabszych, którzy są uważani za „bezużytecznych”. W ten sposób więzi międzyludzkie sprowadzają się do zasady: „daję, żebyś dał”. To codzienny egoizm, jak zauważył papież, leży u podstaw wojen i licznych niesprawiedliwości.

Franciszek przywołał słowa Jana Pawła II o tym, że nie można kierować się „żądzą zysku” ani „pragnieniem władzy”.

W rozważaniach na temat ubóstwa Franciszek położył nacisk na konieczność podjęcia skutecznych działań politycznych, krzewiących zasadę braterstwa i zapewniających ludziom dostęp do „kapitałów, usług, możliwości edukacji, ochrony zdrowia, zdobyczy technologii”. Potrzebne są też w ocenie papieża działania służące „złagodzeniu nadmiernej dysproporcji dochodów”. Papież napisał, że krzewieniu braterstwa i przezwyciężaniu ubóstwa służy wybór skromnego stylu życia, ograniczonego do tego, co istotne.

Następnie Franciszek zaapelował o odkrycie braterstwa w życiu gospodarczym. Wyraził opinię, że źródłem obecnego poważnego kryzysu finansowego i gospodarczego jest stopniowe oddalanie się człowieka od Boga i bliźniego „w chciwym dążeniu do dóbr materialnych”. Kryzysy te, jak twierdzi papież, „pobudziły wielu do szukania zadowolenia, szczęścia i bezpieczeństwa w konsumpcji i w zysku, zdecydowanie wykraczających poza logikę zdrowej gospodarki”. „Następowanie po sobie kryzysów gospodarczych powinno doprowadzić do odpowiedniego przemyślenia modeli rozwoju gospodarczego i do zmiany stylu życia” - ocenił. W obecnym kryzysie Franciszek dostrzega okazję do ponownego wdrażania „cnoty roztropności, umiarkowania, sprawiedliwości i męstwa”.

Papież wskazał, że wiele konfliktów rozgrywa się na świecie „przy ogólnej obojętności”. „Pragnę skierować stanowczy apel do tych, którzy z bronią w ręku sieją przemoc i śmierć: odkryjcie na nowo swojego brata w tym, którego uważacie dziś jedynie za wroga, którego trzeba zabić, i powstrzymajcie swą rękę!” - wezwał Franciszek. Zaapelował do stron wszystkich konfliktów o wyrzeczenie się walki zbrojnej, wejście na drogę dialogu, przebaczenia i pojednania, aby „odbudować sprawiedliwość, zaufanie i nadzieję”.

Wzorem swych poprzedników papież wystosował apel o nierozprzestrzeniane broni i rozbrojenie, począwszy od rozbrojenia nuklearnego i chemicznego.

„Wspólnota polityczna musi zatem działać w sposób przejrzysty i odpowiedzialny, aby to wszystko wspierać. Obywatele muszą czuć się reprezentowani przez władze publiczne, z poszanowaniem ich wolności” - napisał papież. Papież przypomniał, że każda działalność publiczna powinna być „naznaczona postawą służby ludziom, zwłaszcza tym najbardziej dalekim i nieznanym”.

47. Światowy Dzień Pokoju obchodzony będzie przez Kościół 1 stycznia 2014 roku.

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy