Papież: Władza, luksus i pieniądze przekreślają nakaz sprawiedliwości

Artykuł
Papież Franciszek
Telewizja Republika

W orędziu na Wielki Post papież Franciszek napisał, że kiedy władza, luksus i pieniądz urastają do rangi idoli, stawia się je ponad nakazem sprawiedliwego podziału zasobów. Apelował, by sumienia ludzi nawróciły się na drogę równości i powściągliwości.

Tematem ogłoszonego w Watykanie orędzia są słowa św. Pawła: Stał się ubogim, aby wzbogacić nas swoim ubóstwem. Nawiązując do niego papież podkreślił: To nie jest gra słów czy tylko efektowna figura retoryczna. Przeciwnie - jak wskazał - to synteza Bożej logiki i logiki miłości.

Boża miłość to łaska, ofiarność, pragnienie bliskości i poświęcenie - oświadczył papież. Kochać znaczy dzielić we wszystkim los istoty kochanej. Miłość czyni podobnym, ustanawia równość, obala mury i usuwa dystans - dodał Franciszek.

Podkreślił, że Bóg nie objawia się pod postaciami światowej potęgi i bogactwa, ale słabości i ubóstwa.

W przekonaniu papieża tym, co daje nam prawdziwą wolność, prawdziwe zbawienie i prawdziwe szczęście jest miłość Jezusa, współczująca, tkliwa i współuczestnicząca.

Ubóstwo Chrystusa jest Jego największym bogactwem  - napisał. Przypomniał wiernym, że „Jezus wzywa nas, byśmy wzbogacili się Jego bogatym ubóstwem albo ubogim bogactwem”. Zdaniem Franciszka istnieje tylko jedna prawdziwa nędza: nie żyć jak synowie Boga i bracia Chrystusa.

Papież zastrzegł, że ludzie nie mogą mówić: droga ubóstwa była odpowiednia dla Jezusa, a my możemy zbawić świat stosownymi środkami ludzkimi. Jesteśmy jako chrześcijanie powołani do tego, aby dostrzegać różne rodzaje nędzy trapiącej naszych braci, dotykać ich dłonią, brać je na swoje barki i starać się je łagodzić przez konkretne działania - wskazał.

Nędza - jak wyjaśnił papież - to nie to samo, co ubóstwo; nędza to ubóstwo bez wiary w przyszłość, bez solidarności, bez nadziei. Wymienił trzy typy nędzy: materialną, moralną i duchową.

W obliczu nędzy materialnej Kościół spieszy z posługą, by zaspokajać potrzeby i leczyć rany oszpecające oblicze ludzkości. W ubogich i w ostatnich widzimy bowiem oblicze Chrystusa - zauważył.

Tłumacząc misję Kościoła Franciszek napisał: Nasze działanie zmierza także do tego, aby na świecie przestano deptać ludzką godność, by zaniechano dyskryminacji i nadużyć, które w wielu przypadkach leżą o źródeł nędzy.

Papież zaapelował: Trzeba, by ludzkie sumienia nawróciły się na drogę sprawiedliwości, równości, powściągliwości i dzielenia się dobrami.

Następnie Franciszek dokonał analizy nędzy moralnej, która jego zdaniem czyni człowieka niewolnikiem nałogu i grzechu. Ileż rodzin żyje w udręce, bo ich członkowie, często młodzi, popadli w niewole alkoholu, hazardu czy pornografii - czytamy w orędziu.

Papież przypomniał, że wielu ludzi zostało wepchniętych w taką nędzę moralną przez niesprawiedliwość społeczną, brak pracy odbierający godność, brak równości w dostępie do wykształcenia i ochrony zdrowia. Takie przypadki nędzy moralnej można - w jego opinii - nazwać „zaczątkiem samobójstwa”.

Jako lekarstwo na nędzę duchową Franciszek wskazał Ewangelię, a zadaniem każdego chrześcijanina jest głosić we wszystkich środowiskach wyzwalające orędzie o tym, że popełnione zło może zostać wybaczone, że Bóg jest większy od naszego grzechu.

Przesłanie na Wielki Post Franciszek zakończył wezwaniem, by Kościół był gotów nieść wszystkim, którzy żyją w nędzy materialnej, moralnej i duchowej, gorliwe świadectwo o orędziu Ewangelii.

Następnie wskazał: Dobrze nam zrobi, jeśli się zastanowimy, czego możemy się pozbawić, aby pomóc innym i wzbogacić ich naszym ubóstwem”. Budzi moją nieufność jałmużna, która nie boli - napisał papież i zaapelował o wrażliwość na nędzę i o poczucie odpowiedzialności oraz o czyny miłosierdzia.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy