Panteon Żołnierzy Wyklętych i pogrzeb z honorami. Jest wola, ale nie ma decyzji i pieniędzy?

Artykuł
wikipedia/ Domena Publiczna

Prezydent Bronisław Komorowski wyraża poparcie dla godnego pochówku Żołnierzy Wyklętych w formie uroczystości państwowej oraz wybudowania ku ich czci panteonu na wzór tego poświęconego Orlętom Lwowskim - poinformował portal telewizjarepublika.pl Tadeusz Płużański z Fundacji "Łączka", który podkreślił, że dobrej woli nie towarzyszy jednak podejmowanie kluczowych decyzji.

Tadeusz Płużański prezes fundacji "Łączka" uczestniczył dziś w spotkaniu w Kancelarii Prezydenta. Spotkanie było efektem drugiego listu skierowanego przez Fundację do Kancelarii Prezydenta, w którym jej przedstawiciele domagali się rozmowy o konkretach, dotyczących pochówku Żołnierzy Niezłomnych. Jak tłumaczą autorom listu pracownicy kancelarii, list trafił do nieodpowiednich rąk i zaginął, stąd reakcja dopiero na drugi.

W rozmowie z telewizjarepublika.pl Tadeusz Płużański stwierdził, że w środowisku prezydenta jest wiele dobrej woli, aby uroczystości pogrzebowe Żołnierzy Wyklętych były wielkim świętem o charakterze państwowym. Jak zaznacza, pogrzeb miałby się rozpocząć uroczystościami połączonymi z Mszą Świętą na Placu Piłsudskiego, po czym kondukt żałobny miałby przejść ulicami miasta aż na Cmentarz Wojskowy na Powązkach.

Jak informuje prezes fundacji, prezydent zgodził się, aby na Powązkach powstał wielki panteon Żołnierzy Wyklętych na wzór tego na Cmentarzu Orląt Lwowskich. Co więcej, prezydent, który jeszcze kilka tygodni temu poddał w wątpliwość, aby uroczystości pogrzebowe miały dobyć się 27 września, teraz potwierdził ten termin.

Jak się okazuje dobra wola Kancelarii Prezydenta nie jest jednak gwarancją zarówno tego, że powstanie panteon, jak i tego, że pogrzeb odbędzie w wyznaczonym terminie.

- Jest jeszcze wiele znaków zapytania - zaznaczył z niepokojem Płużański, który poinformował nas, że wciąż nie ma decyzji o rozpoczęciu trzeciego etapu ekshumacji. Decyzja ta leży w gestii prokuratora Dariusza Gabrela, który takowej jeszcze nie podjął. 

- Nie wyobrażamy sobie organizacji pogrzebu, podczas gdy pozostała część Żołnierzy Niezłomnych wciąż będzie leżała w ziemi - dodał.

Drugim problemem jest sfinansowanie panteonu. Fundacja zwróciła się w tej sprawie do Andrzeja Kunerta z Rady Ochorny Pamięci Walk i Męczeństwa, od którego odpowiedzi w dalszym ciągu nie uzyskała.

- Obawiamy się, że uroczystości, na które mają przyjechać środowiska patriotyczne z całego kraju, są realnie zagrożone. Czasu pozostało już naprawdę niewiele - skwitował Płużański.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy