Oświadczenie zarządu KOD: Będzie zewnętrzny audyt. Wierzyliśmy, że w KOD wszyscy wszystko robią za darmo

EmaPob 05-01-2017, 16:08
Artykuł
screen TVP INFO

Członkowie zarządu Komitetu Obrony Demokracji zorganizowali specjalną konferencję prasową, na której przedstawili swoje stanowisko ws. faktur i wynagrodzenia, jakie pobierał Mateusz Kijowski za swoją działalność w KOD. Komitet w najblizszym czasie zamierza przeprowadzić zewnętrzny audyt przepływów finansowych stowarzyszenia. - Moje zaufanie do Mateusza Kijowskiego zostało nadszarpnięte - mówił Radomir Szumełda, członek zarządu KOD.

– Przed nami długi weekend, rozpoczęliśmy poszukiwania takiej firmy, która przeprowadzi kontrolę i rewizję naszych finansów - mówił na konferencji prasowej Radomir Szumełda, jeden z założycieli KOD-u. - Mam nadzieję, że w poniedziałek zawrzemy umowę na taki audyt - dodał.

"Moje zaufanie do Mateusza Kijowskiego na pewno zostało nadszarpnięte"

– Audyt pozwoli odpowiedzieć nam, jak wyglądała ta cała sytuacja - mówił Szumełda. - Myśleliśmy, że w KOD wszyscy wszystko robią za darmo. Moje zaufanie do Mateusza Kijowskiego na pewno zostało nadszarpnięte. Mam wrażenie, ze być może o wielu rzeczach nie wiem - stwierdził Radomir Szumełda. 

"Dalsza działalność Mateusza Kijowskiego w KOD to jego osobista decyzja"

Dziennikarze pytali też o przyszłość Mateusza Kijowskiego w KOD. Zdaniem członków komitetu wiele zależy od dezycji Mateusza Kijowskiego. 

– Dalsza działalność Mateusza Kijowskiego w KOD to jego osobista decyzja - przyznali członkowie zarządu komietu. - W ciągu ostatnich kilku godzin nie rozmawialiśmy z Mateuszem Kijowskim. Wcześniej przyznał jednak, że te faktury są autentyczne i zobowiązał się przedstawić wszystkie czynności, o których nie mieliśmy wiedzy - mówili. 

 "KOD to 9 tys. ludzi, nie jeden człowiek"

Według zarządu KOD, za wydatkowanie środków ze zbiórek odpowiada niezależny komitet społeczny, a samo stworzyszenie nie wypłacało pieniędzy Kijowskiemu. 

– Chce podkreślić , że nasze stowrzyszenie nie wypłacało żadnych pieniędzy Kijowskiemu - swtierdził Szumełda. - Wydatkami zajmuje się nie stowrzyszenie, a niezależny komitet społeczny - zaznaczył. 

– Jesteśmy na zakręcie, ale zrobimy wszystko, by odbudować zaufanie - mówił Radomir Szumełda. - Finanse stowrzyszenia KOD są bezpieczne.  KOD to 9 tys. ludzi, nie jeden człowiek. Jesteśmy ludźmi, popełniamy błędy - dodał. 

Źródło: TVP INFO

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy