OBURZAJĄCY felieton w ''Wyborczej'' – Z ,,niepodległością'' jest gorzej niż z Mundialem, bo świętowanie zajmie cały rok

Artykuł
Wikimedia Commons

Felietonistce ,,Gazety Wyborczej'' Magdalenie Środzie nie podoba się świętowanie stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę. Co więcej postanowiła zmieszać sprawę Święta Niepodległości ze swoimi lewackimi – Niepodległość” to słowo retorycznie podniosłe, ale historycznie oklapłe. Jego moc w czasach państwowej suwerenności polega głównie na odtwarzaniu kiczowatych obrazków, romantyczno-mesjanistycznych postaw, płaskiej tradycji, wiary w cuda i wojskowych pieśni - napisała.

– Z „niepodległością” jest gorzej niż z mundialem. Hałaśliwa, absorbująca, piłkarska impreza skończy się za miesiąc, a kultywowanie Święta Niepodległości zajmie nam cały rok - napisała w swoim felietonie dla ,,Gazety Wyborczej'' Magdalena Środa. 

– „Niepodległość” to słowo retorycznie podniosłe, ale historycznie oklapłe. Jego moc w czasach państwowej suwerenności polega głównie na odtwarzaniu kiczowatych obrazków, romantyczno-mesjanistycznych postaw, płaskiej tradycji, wiary w cuda i wojskowych pieśni - kontynuowała. 

 „Niepodległość” ożywia i nieustannie idealizuje typ mitycznego przywódcy, który robi nam dobrze (na białym koniu), przykrywając tym samym prawdę o autorytarnej i dość chaotycznej władzy, która organizowała początki państwowości. Świętując sto lat niepodległości, nie mówi się w ogóle o tym, że nie wszystkich wyzwoliła ze stanu podległości, bo na przykład kobiety – mimo iż wywalczyły sobie prawa wyborcze – do niepodległości osobistej miały bardzo daleko, wciąż zresztą mają - twierdzi felietonistka. 

Magdalena Środa najwidoczniej nie rozumie, że ktoś może być dumny ze swojego narodu i ma prawo do świętowania niepodległości, która została okupiona krwią naszych przodków. 

Źródło: Gazeta Wyborcza

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy