Nowe nazwisko w wyścigu o fotel szefa KE. "To konserwatystka, miała zawsze dobre relacje z Polską"

Artykuł
Zdjęcie ilustracyjne
pixabay

Premier Mateusz Morawiecki rozmawiał z Urusulą von der Leyen, która ma być nową przewodniczącą Komisji Europejskiej - dowiedziała się nieoficjalnie brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka. Decyzję o podziale stanowisk mają podjąć dziś na szczycie w Brukseli europejscy przywódcy.

Decyzję o podziale stanowisk mają podjąć dziś na szczycie w Brukseli europejscy przywódcy. Na razie są nieoficjalne ustalenia w tej sprawie, ale jak przekonywał w rozmowie z polską korespondentką jeden z dyplomatów, porozumienie jest już bardzo blisko. = Skoro to będzie nowa przewodnicząca Komisji Europejskiej, to warto już teraz rozmawiać, Polska jest zainteresowana poważną teką w Komisji - powiedział brukselskiej korespondentce Polskiego Radia jeden z polskich dyplomatów.

W kuluarach unijnej rady nazwisko Ursuli von der Leyen było często wymieniane i coraz więcej europejskich stolic sygnalizowało, że byłaby ona do zaakceptowania - dla Polski również.

 

- To konserwatystka, miała zawsze dobre relacje z Polską - powiedział Polskiemu Radiu jeden z naszych dyplomatów. - Jeśli zostanie zgłoszona, nie będziemy się tej kandydaturze sprzeciwiać - dodał.

Jak ustaliła brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka, premier Mateusz Morawiecki dziś przeprowadził konsultacje z kanclerz Niemiec Angelą Merkel na temat stanowisk.

Kandydatura von der Leyen jest mocna, bo Niemka należy do chadecji, a centroprawica chce obsadzić stanowisko przewodniczącego Komisji Europejskiej.

Ursula von der Leyen pełni funkcję ministra obrony Niemiec od 2013 roku. Niemiecka prasa donosi, że blisko współpracuje z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Ma siedmioro dzieci, mąż jest profesorem i arystokratą. Do tej pory jedynym Niemcem, który stał na czele Komisji Europejskiej, był Walter Hallstein. Było to ponad 50 lat temu.

 

Źródło: IAR, Twitter, Polskie Radio

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy