NIK zbada sprawę portalu za 50 milionów? Jest wniosek PiS

Artykuł
flickr/DeclanTM/CC BY 2.0

PiS złożyło wniosek do Najwyższej Izby Kontroli o zbadanie celowości, rzetelności, gospodarności i legalności wydania pieniędzy na portal Emp@tia, przeznaczony dla osób potrzebujących pomocy społecznej. SLD zapowiada wniosek do prokuratury w tej samej sprawie.

Natomiast minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz wyjaśnił, że NIK obecnie prowadzi kontrolę w jego resorcie i zajmuje się również tą kwestią. Zaznaczył, że projekt powstał nie ze środków budżetowych, ale unijnych.

Emp@tia jako przejaw... braku empatii

– Portal ironicznie i z kpiną nazwany jest Empatią, został zbudowany za 50 milionów złotych, a ma służyć bezdomnym, wykluczonym społecznie. Ten portal, to kpina ze strony rządu – powiedział szef klubu PiS Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej w Sejmie. Dodał, że „rzeczą niespotykaną jest, aby ludzie, pozbawieni środków do życia byli w stanie zadbać o podpis elektroniczny, wyłożyć kilkaset złotych na ten podpis, a potem jeszcze zapłacić za dostęp do internetu”.

Według doniesień medialnych, Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej wydało 49 mln złotych na stworzenie portalu Emp@tia dla osób potrzebujących pomocy społecznej, w tym bezdomnych. Serwis oferuje m.in. możliwość składania elektronicznych wniosków, ale – jak zauważa Dziennik Gazeta Prawna – jest ona dostępna jedynie dla tych internautów, którzy posiadają podpis elektroniczny lub zaufany profil na platformie ePUAP.

– Ten portal, to przejaw kompletnego braku empatii i zorientowania w sytuacji, w jakiej żyją ludzie. Minister pracy i premier Donald Tusk kompletnie oderwali się od rzeczywistości – mówił szef klubu PiS. Zdaniem Błaszczaka, w przypadku portalu Emp@tia nie został spełniony warunek celowości, rzetelności, gospodarności i legalności wydania pieniędzy. – 50 milionów złotych za portal internetowy, kto to słyszał? Czy w Polsce jest gospodarz, który gospodarnie wydaje publiczne pieniądze? – pytał polityk PiS.

Błaszczak poinformował też, że złoży wniosek, aby sejmowa komisja do spraw kontroli państwowej zajęła się sprawą pieniędzy wydanych na portal Emp@tia.

Szef klubu PiS stwierdził ponadto, że premier Donald Tusk mówił, iż w budżecie państwa nie ma pieniędzy na pomoc dla rodziców dzieci niepełnosprawnych. – To ja się pytam – są pieniądze na to, żeby wydać 50 milionów złotych na portal internetowy, który nie służy wykluczonym, a nie ma pieniędzy, żeby wesprzeć tych, którzy opiekują się dziećmi niepełnosprawnymi – mówił Błaszczak.

SLD zapowiada wniosek do prokuratury

Podobnych argumentów używał rzecznik SLD Dariusz Joński. – Premier i minister pracy mówią, że aż tyle (ile domagają się rodzice niepełnosprawnych dzieci) nie mają. W tym samym czasie minister pracy przekazuje jednak prawie 50 mln zł na serwis internetowy dla bezdomnych i bezrobotnych. Czy ktoś widział bezdomnego z tabletem lub komputerem? – pytał rzecznik Sojuszu na konferencji prasowej w Sejmie.

Zapowiedział, że jeszcze dziś SLD złoży zawiadomienie do prokuratury o zbadanie pod kątem niegospodarności decyzji MPiPS o wydaniu prawie 50 mln zł na uruchomienie portalu Emp@tia. – Ktoś w Polsce musi w końcu odpowiedzieć za wydawanie publicznych pieniędzy. (...) Chcemy się dowiedzieć, kto to zrobił, kto wygrał przetarg – podkreślił Joński. Jak zaznaczył, „kuriozum polega na tym, że aby skorzystać z serwisu Emp@tia trzeba się zarejestrować na tej stronie internetowej”. – Aby otrzymać specjalny numer, IP, dostęp do tej strony, trzeba podać adres zamieszkania. Bezdomny tego nie zrobi. Żeby otrzymać podpis elektroniczny, również trzeba te informacje podać, a jeśli się nie poda, to się z tego nie skorzysta –  dodał Joński.

Portal dla bezdomnych

Portal Emp@tia to centralny system informatyczny, który łączy systemy informacyjne, zabezpieczenia społecznego i rodziny z innymi systemami administracji publicznej. Dzięki temu – jak precyzuje resort pracy – osoby ubiegające się o pomoc społeczną, świadczenia rodzinne czy świadczenia z funduszu alimentacyjnego nie będą musiały zdobywać zaświadczeń z innych urzędów - np. urzędów pracy, oddziałów ZUS, izb skarbowych. Wystarczy, że przekażą oświadczenie, a urzędnicy sami w trybie online szybko sprawdzą prawdziwość dokumentu.

Kosiniak-Kamysz przypomniał, że ten program nie został zrealizowany ze środków budżetowych, ale z pieniędzy unijnych, w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. – Oczywiście w 85 proc., bo na takich zasadach możemy korzystać ze środków unijnych. I ci wszyscy, którzy twierdzą, że te pieniądze można było wykorzystać na świadczenia, mówią nieprawdę – powiedział minister dziennikarzom.

– To nie jest portal dla bezdomnych, to jest zintegrowany system obsługi osób, które korzystają ze świadczeń rodzinnych i pomocy społecznej. To jest wymiana informacji, integracja systemów, żeby m.in. ułatwić uzyskiwanie zaświadczeń. Emp@tia jest usprawnieniem administracji. (...) Ten system jest wdrażany od tego roku. (...) Jest skierowany nie tylko do potrzebujących, ale także do tych, którzy udzielają tej pomocy – podkreślił minister. Dodał, że NIK obecnie prowadzi kontrolę w jego resorcie i zajmuje się również tą kwestią.

Resort pracy poinformował, że dopiero w lutym 2014 r. udostępniono pierwsze funkcje systemu; kolejne funkcje będą stopniowo wprowadzane po zmianach prawnych i po przygotowaniu urzędów i placówek do korzystania z systemu. Dodana zostanie m.in. możliwość składania wniosków bez konieczności posiadania podpisu elektronicznego i profilu ePUAP.

Źródło: pap, telewizja republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy